Model Honda VFR

Bardzo dobry motocykl sportowo-turystyczny. Ostatnia VFR na kołach zębatych, silnik wytrzymuje lekko ponad 200tys km, niezniszczalny. Piękne brzmienie, ładnie liniowo oddaje moc. Czego mi brakuje w tym motocyklu to tylko ABS-u, no ale cóż w tamtych latach go nie było. Spalanie średnio 6-6.5. Polecam, moim zdaniem jeden z najlepszych motocykli pod względem technicznym i pod względem trwałości.

Honda VFR 800 FI to motocykl niezawodny, wygodny jak turystyk i szybki jak ścigacz. Chociaż jest nieco przysadzisty, czujemy się jak na dużej wersji CBR-ki. Waga robi swoje, to prawie 230kg, ale 110 km ciągnie dobrze. Przebiegi powyżej 150 tysięcy nie są mu groźne. Praktycznie lać paliwo i olej i motocykl będzie jeździł długie lata. Mankamentem, który czasem występuje, jest alternator, ale chyba wszystkie modele z mają to już wymienione. Jeżdżę już 3 sezon i nie brakuje mi w tym moto niczego.

4 litry haha to chyba razy dwa

A co w nim kiepskiego? Mam 5 rok, przejechane pół Europy i nie chcę innego chyba, że nowszy model. Automat jest więcej niż super tylko trzeba się go nauczyć (jak chcesz poszaleć w górach wrzucasz na manual i... raczej trudno innym nadążyć. Hamulce - moto staje dęba.

Biegi wchodzą bardzo płynnie, lekko i bezszelestnie w porównaniu z yamahą. Spalanie 4l to jest niemożliwe dla tego motocykla, najmniejsze jakie udało mi się uzyskać to 5.2l/100km

Dobry komentarz 😁

Dźwięk silnika w chwili załaczenia dodatkowych zaworów, vtex jest genialny. Poza tym przyjemny w codziennej jeździe

ja mam 184 i jest mega wygodna, mysle ze prawie 2m to też nie problem dla tego motocykla :)

Co się nie podoba. Mam 185cm I trochę nogi drętwieją, dobrze że paliwa nie starcza na długo to można się często rozprostować. Hamulec tył zbyt słaby, wskaźnik paliwa bezużyteczny. Co się podoba? Ponadczasowy wygląd, moc oddawana liniowo, poczucie stabilności grubo ponad 200km/h. Moto lubi autostradę szczególnie niemiecką,zakretytroche mniej. Z powodzeniem można prowadzić jedną ręką przy 150km/h. Teraz będzie trzeci sezon ponad 10tyś.km nadal jestem zakochany. Moto ma obecnie 56tyś.km nie wymagało regulacji zaworów, wymiany rozrządu, czy innych poważnych napraw.

Bardziej opornie wchodzą biegi niż w suzuki. Tylny hamulec by mógł być mocniejszy. Małe spalanie w przepisie 4l ale przy agresywnym stylu jazdy potrawie spalić do 8. Bardzo wygodny. Mam 67tys przebiegu i nie mam nic do zarzucenia silnikowi.