Suzuki wciąż w kryzysie? Motocyklowe rozczarowania na przyszły sezon - MB.News

EICMA 2017 – Esposizione Internazionale Ciclo e Motociclo – pod tą nazwą kryje się najważniejsze wydarzenie w branży motocyklowej, czyli targi motocyklowe w Mediolanie. Był cud-miód i zachwyty (obejrzyj MB.News), były też jęki rozczarowania. Najważniejsze z nich to:

  • brak superbike'a od Hondy
  • brak Triumph Daytona 765
  • brak premier Suzuki

W tym odcinku rozpracowujemy nieuświadomione lęki i życiowe błędy producentów motocykli. Gwoli ścisłości: nie byliśmy w Mediolanie. Szafujemy wyrokami z pozycji obserwatorów na wygodnej kanapie. Ostatecznie - z daleka widok jest lepszy. ; )

Honda – gdzie moje sporty?!

W grudniu 2015 gdzieś między nagłówkami można było wyczytać, że Honda szykuje się do wypuszczenia trzech sportowych litrów. Większość już dawno zdążyła puścić tą wiadomość niepamięć, ale Motobanda nie zapomina nigdy...

Trzy sportowe litry? Oto Honda CBR 1000RR Fireblade SP2 - więc z czym problem?

Rok później, zgodnie z przewidywaniami – Honda pokazała nowego Fireblade'a. Honda CBR 1000RR została wypuszczona na rynek w trzech wariantach: w standardowym, w bardziej „wypasionym” SP1 i najbardziej wypasionym SP2. W tym momencie każdy fan Hondy kiwnął głową z satysfakcją czując się spełnionym człowiekiem, ale nie Daniel. Dwa lata po nieoficjalnej zapowiedzi Hondy pora upomnieć się o brakujące superbike'i. Generalnie: Szkoda...

Triumph - gdzie mój sport?!

Swoją drogą Honda wycofuje się z dostarczania silników do Moto2 – jednej z serii motocyklowych mistrzostw świata. Moto2 to przepustka do klasy królewskiej, czyli MotoGP. W sezonie 2019 zawodnicy będą już jeździć na silnikach od Triumpha trzycylindrowcach o pojemności 765 cm³. A skoro tak, to czemu Triumph nie pokazał już teraz nowej Daytony z takim silnikiem?

No przecież jest gotowa! Czemu nie wypuszczą jej na rynek?

Producent jest w trakcie testów silnika dla Moto2. W zezłym roku  Triumph Street Triple 765 zadebiutował w zeszłym roku z nowym silnikiem. W tym roku na EICMA Triumph pokazał Tigera z silnikiem... Sami zgadnijcie :D Podsumowując: brak nowej Daytony na sezon przed debiutem Triumpha w prestiżowej serii wyścigowej to wyraz braku wyobraźni Brytyjczyków.

Suzuki - kryzys wciąż trwa

Kryzys finansowy wybuchł 10 lat temu. Można odnieść wrażenie, że Suzuki nadal przeżywa ten fakt zamknięte w pokoju, gdzie przykryte kocem osładza sobie rzeczywistość żywiąc się pizzą i zapijając... Zresztą nieważne. Owszem, Suzuki wypuściło na rynek bardzo udanego (i rodzącego się w bólach) GSX-R 1000.W tym roku nie pokazano niestety nic przynajmniej w ułamku równie emocjonującego...

Suzuki SV 650X - i wszystkie życiowe teksty o "Byciu sobą" i walkę o swoją indywidualność szlag trafił.

Zresztą: brak premier to jedno, a brak oryginalności i przewidywalność to drugie. Honda (nowa CB1000R), Yamaha (Niken) i Kawasaki (H2 SX) jakoś potrafią zaskoczyć, czemu Suzuki nie może? Dlaczego najgłośniejszą premierą Suzuki była Suzuki SV650X - naked w styl cafe racer, w stylu eksploatowanym przez innych producentów od roku 2014. Widok nowego wariantu SV wywołało u nas równie ekscytującą reakcję co Kawasaki Z900RS i było to kliknięci przycisku "zamknij" połączone z jednoczesnym ziewnięciem.

Pytamy o to od 2 lat, zapytamy raz jeszcze: gdzie ta nowa Hayabusa?! :)