Japońskie motocykle spoza wielkiej czwórki

Każdy motoryzacyjny maniak zapytany o japońskich producentów motocykli wyrecytuje z pamięci wielką czwórkę: Honda, Yamaha, Suzuki i Kawasaki. Ale kto potrafiłby nazwać jakąkolwiek inną japońską markę motocykli? Oto lista najważniejszych japońskich motocykli spoza Big4!

Dawno, dawno temu…

Pierwszym japońskim motocyklem nie była żadna Honda ani Kawasaki ani Yamaha ani Suzuki, a kompletnie dziś już nieznana firma NMC (Nihon Motorcycle Company). Firmę założył Narazo Shimazu w 1909 roku. Od inicjałów swojego stwórcy motocykl wziął nazwę: NS Motorcycle. "Rower" wyposażono w jednocylindrowy, czterosuwowy slinik. Powstało jedynie 20 sztuk - żadna nie dotrwała do czasów współczesnych. 

Ford T wśród motocykli

W 1933 roku - wiele, wiele lat przed zmotoryzowaniem Japonii przez Hondę modelami Dream i Cub firma Miyata Seisakusho stworzyła motocykl Asahi AA Motorcycle. Dzięki masowej produkcji przemysłowej pojazd miał bardzo przystępną cenę i sprzedał się w ponad 40 tysiącach egzemplarzy

Jego karierę rynkową przerwała II wojna światowa. Mimo to trudno dziś o jakiekolwiek zachowane motocykle Asahi, nawet w muzeach. Były po prostu w swoich czasach tak powszechne, że nikt o nie przesadnie nie dbał, a zużyte motory zwyczajnie utylizowano.

Japoński Harley

Wbrew pozorom przemysłowa współpraca Japonii z Zachodem nie zaczęła się po II wojnie światowej. W 1929 roku dochodzi do największego załamania gospodarki w historii. Stany Zjednczone i Europa przeżywają tzw. "Wielki Kryzys". Na skraju bankructwa stanęła największa wówczas firma motocyklowa - Harley Davidson. Amerykanie postanowili poszukać partnerów biznesowych w Kraju Kwitnącej Wiśni. Współpraca zaowocowała wprowadzeniem do produkcji niemal niezmienionego modelu HD Road King o pojemności 1200cm³.

Wojsko nabyło większość z 18 tysięcy motocykli wyprodukowanych między 1937 a 1942 rokiem.

Na potrzeby rynku dalekowschodniego nazwano Rikuo Large Motorcycle. Firma Rikuo Nainenki (tak brzmiała pełna nazwa producenta) pozyskała kluczowego klienta w postaci Cesarskiej Armii Japońskiej.

Dalekowschodnie Harleye pozostawały w produkcji do późnych lat '50. Firma Rikuo została potem sprzedane znanej również współcześnie firmie Showa. Ciekawostka: japoński wyraz Rikuo oznacza króla szos, czyli właśnie Road Kinga.

Kropla luksusu

Raczkująca japońska motoryzacja nie samymi użytkowymi pojazdami dla ludu i wojska żyła. W 1937 roku powstała firma Meguro Seisakusho Motorcycles. Meguro inspiracje do wyglądu swoich maszyn czerpała pełnymi garściami z Europy. Model Meguro Z97 Motorcycle był powiewem luksusu, a jego jednocylindrowy silnik o pojemności 500cm³ był technicznie oparty na jednostce szwajcarskiego Motosacoche.

Projekt Meguro rozwijał się, a w latach 50’ powstał pierwszy twin o pojemności 650cm³. Owszem, ten sprzęt stał się bazą dla kultowej serii W od Kawasaki, które przejęło firmę Meguro na początku lat '60.

Poznaj historie japońskich marek motocykli:


Powojenne mikrusy

Liżąca powojenne rany Japonia potrzebowała na gwałt prostych i tanich pojazdów dla mas. Dwa wielkie koncerny przemysłowe Mitsubishi Heavy Industries i Fuji Heavy Industries wprowadziły w 1946 roku na rynek dokładnie to czego pragnął przeciętny Japończyk. Mitsubishi stworzyło model Silver Pigeon oparty technicznie na amerykańskim skuterze Motor Glide

Mitsubishi Silver Pigeon - brzmi ironicznie w kontekście firmy znanej w czasie II w.ś. z produkcji samolotów bojowych.

Fuji wyprodukowało pojazd o równie wdzięcznej nazwie – Rabbit. Ten także bazował na amerykańskiej konstrukcji. Tym razem mowa o skuterze Powell Motor używanym przez jankeskie oddziały spadochronowe.

Oba pojazdy pozostawały w produkcji przez niemal 20 lat, dorabiając się w międzyczasie licznych modernizacji i statusu kultowych maszyn w Japonii. Zyskały także aprobatę samego cesarza, któremu pokazano w 1948 roku czym jeździ jego lud.


Rękawica rzucona wielkiej czwórce

Marusho Motor to kolejna mało znana firma z Japonii, która swego czasu skutecznie konkurowała z największymi. Założyciel firmy Masashi Ito pierwsze szlify w świecie motoryzacji zdobywał u samego Soichiro Hondy. Własną produkcję rozpoczął w 1948 roku, a Marusho Motor przetrwała do 1967 roku dając światu po drodze kilka godnych uwagi motocykli, głównie w ramach linii modelowej Lilac.

Marusho Motor stosował kilka ciekawych rozwiązań:

  • pojemność od 50 do 500 cm³,
  • wszystkie miały napęd przenoszony za pomocą wału kardana,
  • układ silników obejmował zwykłe single, poprzeczne v-twiny (wzorem Moto Guzzi) i dwucylindrowe boksery (podobne do tych z BMW).

Pomimo, że firma nie przetrwała do czasów współczesnych to modele Lilac wciąż mają wielu wielbicieli i żywe grono fan klubowiczów w Japonii i USA dokąd je eksportowano.

Bogactwo wyboru i historyczne dziedzictwo

Wyżej wymienione marki i modele motocykli nie są rzecz jasna jedynymi japońskimi, które nie przetrwały do czasów współczesnych. Wystarczy choćby wspomnieć o japońsko-amerykańskiej grupie Hodaka, która nieźle zamieszała na rynku lat 60’ i 70’. Nie wyprodukowała ona jednak nigdy tak kultowego motocykla jak te wyżej opisane.

Wszystkie 7 opisanych motocykli zostało zaliczonych przez prężnie działające stowarzyszenie japońskich inżynierów motoryzacyjnych do 240 symboli motoryzacyjnych kraju. Motocykli na liście znalazło się w sumie 33 – pozostałe 26 modeli wyprodukowała Honda, Suzuki, Yamaha i Kawasaki.