Suzuki GSF / Bandit 600S (2000 - 2004) vs Yamaha FZS 600 Fazer (1998 - 2004)

Fazer - połączenie niezawodności, osiągów i uniwersalności. Motocykl, który pozwala robić wszystko to o czym mozna pomyśleć majac motocykl szosowy. Swietne hamulce, niezawodny silnik i prawidłowe zawieszenie. Wszystko tu do siebie pasuje. Mało pali, części są tanie. Motocykl którym się jeździ.

Fazerka bardziej uniwersalna, łączy wygodę turystyka i lekki pazur sportowej sześćsety ponadto trzeba dodać ze należy do tych sprzętów co to trzeba im pomóc aby nawaliły

Małe spalanie, oprócz plastików, duża dostępność części. Przyspieszenie jak się przycisnie jest zadowalające. Idealny zarówno do jazdy po mieście jak i na wypad choćby do Włoch jak ktoś ma ochotę. Nie czuć męczenia się silnika przy prędkości 130/140km (7tys obr przy 140km/h)

dobrze go wspominam

Lżejszy, mniej toporny, pozycja za kierownicą bardziej turystyczna + jakieś 15 koni mechanicznych więcej !:)

Miałem Fazera, jest szybszy i mocniejszy od Bandita

FZS600 pancerna konstrukcja, mało pali, mój egzemplarz ma już ponad 130tys km i ma się bardzo dobrze :)

Bez dwoch zdań... Fazer !

Niezawodny silnik, dobre hamulce i legenda czyni z Fazera lidera tego pojedynku .

Mocy nie za dużo nie za mało więc dla mnie w sam raz

bo jamaha to jamaha :)

Całkiem eleganckie spalanie, bardzo dobre przyspieszenie, szczególnie po przekroczeniu 7 tyś obrotów (dostępne 15 tyś!) i lżejszy o dobre 20kg od bandziora.

Mam, uwielbiam

posiada lepszy stosunek mocy do masy, mniejsze spalanie, oraz biorąc pod uwagę Fazera z lat 2002-2003 wygląd ;)

Lepsza technika, lepsze prowadzenie , większa moc. Bandit to fajny sprzęt ale FZS wygrywa.

Silnik to podstawa, a w tym modelu jest niezawodny

Bandit co prawda ma lepiej wyglądające zegary, jednak moc i hamulce Fazera przeważają na jego korzyść. Zastanawiałem się nad zakupem obu jednak wygrał Fazer.

Pierwszy duzy bike na ktorym jezdzilem.

bo mam fazę i jest super

Nie jeździłem żadnym ale z wyglądu fajniejszy jest fazer (po lifcie)

Mocniejszy, lżejszy. Ale oba zasługują na +

Wydaje mi się bardziej waleczny

Lepszy wyglad lepsze chamulce zrywniejszy silnik

Lepsze pokonywanie zakrętów.

Jest znacznie lżejszy i mocniejszy a to ma znaczenie. Wygląda zdecydowanie zgrabniej i bardziej zadziornie. Mam i zdecydowanie polecam.

Poprostu Fajnie jedzie

Ten może i archaiczny ale jaki wygląd

Oba motocykle są tej samej klasy a jednak fazer ma lepsze osiągi. Silnik generuje większą moc oraz fazer jest lżejszy co sprawia ,ze lepiej przyśpiesza niż konkurencja czyli bandit. Moim gustom stylistycznym również wygrywa fazer.
Cena przy zakupie w obu moto sa porównywalne tak samo jak lata ich produkcji a mimo wszystko dla mnie fazer jestna lepszy :-)
Pozdrawiam

to tylko moja opinia

Lepszy

Jestem użytkownikiem tego modelu i daje rade, ma większą moc lepiej hamuje, pozdr.

Niezawodność silnika ,solidne wykonanie,hamulce,wygląd motocykla i łatwy dostęp do silnika.

Lżejszy, szybszy, wygodniejszy, awaryjność na tym samym poziomie, czyli brak. Przesiadłem się po dwóch sezonach z bandziora na fazerke, po sezonie na fazerze jest o niebo lepiej, szczególnie w korkach w mieście

Dobry silnik (mimo gażników), hamulce i malowanie.

Duży lepiej się prowadzi hamulce na plus osiągi fzs lepiej

Większa satysfakcja z jazdy :D

Mam, używam, polecam

fazer wygląd

Yamaha to Yamaha, lepsze hamulce, mocniejszy silnik, ładniejsza, ale to kwestia gustu

Niższa waga fazera i bardziej dynamiczny silnik, ładniejsza po liftingu przedniej owiewki jak i jestem wielkim fanem yamahy

Ma więcej mocy oraz jest lżejsza

Tomek

fakt jechałem jako pasażer bo nie mam kat. A ale po kilku kilometrach chce go mieć i zapisałem się na prawko. Motocykl dla ludzi którzy wiedzą czego chcą i definiują się w stylu jazdy. Mam dim zabrać żonke na weekend za miasto tak ze 300 km i tyle a wiem że jej też będzie wygodnie.