Ironiczne komentarze i podśmiechujki z Suzuki stały się naszym hobby, ale tym razem całkiem poważnie. Prezentacja maszyn i zawodników na sezon 2017 może napawać optymizmem każdego fana wielkiego "S"!
W 2015, po trzech latach grzania ławy Suzuki powróciło do startów w MotoGP. Powiedzieć, że był to powrót w wielkim stylu to trochę za dużo, ale Suzuki pokazało, że jest w stanie walczyć o miejsce na podium. I co najważniejsze - jest apetyt na więcej.
A skoro mowa o apetycie - albo nam się zdaje, albo "Maniac" co nieco przytył ; )
Zmianie uległ skład teamu Suzuki Ecstar. W tym roku w miejsce dotychczasowych zawodników Aleixa Espargaro i Mavericka Vinalesa wystartują Andrea Iannone i Alex Rins. Iannone - znany jako “Maniac Joe” - przeszedł do Suzuki z Ducati w dość nieprzyjemnej atmosferze i w kiepskim stylu. To na nim spocznie główny ciężar walki o zwycięstwo.
Alex Rins to z kolei długoterminowa inwestycja, która może przynieść wiele dobrego. Startujący dotychczas w Moto2 zawodnik wykazuje (ponoć) ponadprzeciętny talent.
Liczymy na udany sezon Suzuki i nie ukrywamy, na nas i tak największe wrażenie robią maszyny. Dlatego: Proszę Państwa - Suzuki GSX-RR 2017.
