Motocykliści na supermoto pomagają zatrzymać sprawcę wypadku

Grupka ośmiu motocyklistów na Husqvarnach wraca z przejażdżki. Ekipa nazywa się Supermofools i zrzesza osoby z całego świat. Poza tym to typowe rozrabiaki na supermoto dający na koło i palący gumę. Ile są warci udowadniają w krytycznej sytuacji.

Motocykliści są świadkami wypadku spowodowanego przez kierowcę Mustanga. Samochód za skrzyżowaniem zjechał na przeciwny pas i uderzył w jadącego z naprzeciwka Maseratti. Kierowca Mustanga był prawdopodobnie pod wpływem jakichś środków. Lekarstw? Narkotyków? Alkoholu?

Początkowo kierowca Mustanga pozostawał na miejscu wypadku, ale po dwóch minutach próbował uciec. Zatrzymał go jeden ze znajomych motocyklisty. Sytuacja powtórzyła się, gdy zaczęła zbliżać się policja.

Warte odnotowania jest działanie motocyklistów, którzy nie tylko zatroszczyli się o stan poszkodowanych i udzielili im podstawowej pierwszej pomocy, ale też pomogli służbom prawa zatrzymać winnego wypadku. Czy jazda motocyklem czyni nas lepszymi ludźmi?