Lubimy ludzi z wizją i fajne motocykle, a Honda CBX 900 to z pewnością fajny motocykl. Zwłaszcza jakby dodać jej dwa kolejne cylindry i oblicze Behemota. Oto klasyczny japoński roadster oczami Japończyków z Young Machine!
Na początku tego roku w pobliżu zniszczonej elektrowni jądrowej w Fukushimie zarejestrowano zabójcze promieniowanie 530 siwertów. Aby zabić człowieka wystarczy 6 siwertów. Kilka miesięcy później pojawia się taka oto Honda CBX900. Przypadek?
Honda CB SIX - POTĘŻNY motocykl, który nigdy nie powstanie. Ale popatrzeć zawsze miło ; )
Uprzedzając wszelkie pytania - motocykl to render, zakazany owoc wyobraźni grafików z Young Machine. YM to jeden z najbardziej wpływowych japońskich magazynów o motocyklach - słynie z plotek i niedorzecznych pomysłów na motocykle, które dopiero miałyby się pojawić.
Rury godne systemu chłodzenia w reaktorze jądrowym. Luuubimy to!
Oto najnowsze dzieło japońskich grafików: nowoczesny, sześciocylindrowy pół-naked bazujący na przodku zacnego Honda CB900F Hornet (zobacz recenzję!). Ta lampa, ta kolorystyka, te sześć kolektorów... Wyobraźnia Japończyków autentycznie nam imponuje.
Więcej artystycznych wizji od YM znajdziecie tutaj:
(zauważmy, że spośród wskazanych powyżej przykładów jedynie Fireblade'a faktycznie się doczekaliśmy ; ) Tak więc czekamy na kolejny przeciek z dalekiej Japonii. Byle nie radioaktywnego paliwa z Fukushimy...
Źródło: morebikes.co.uk