Suzuki GSX-R 1000 - nowe malowania na rok 2018.

Suzuki nas nie rozpieszcza. Choć litrowy GSX-R okazał się godnym następcą króla superbike'ów, to czuć pewien niedosyt. Premiery Suzuki na rok 2018 są raczej skromne, Hayabusy nie widać, a konkurencja nie próżnuje. Na osłodę dostaliśmy nowe malowania GSX-R na przyszły sezon.

Kto miał okazję oglądać MB.News o rozczarowaniach z EICMA 2017 ten wie, że Daniel upodobał sobie bić w Suzuki ja w bęben. Ale nie można być zbyt wybrednym. Tym bardziej, że biały, bardzo schludny i mający w sobie tony klasyki schemat kolorystyczny Suzuki GSX-R 1000 prezentuje się całkiem przyjemnie. Zobaczcie sami:


Oczywiście jest też coś dla wszystkich, którzy za jedyny słuszny kolor uważają czerń. Pod tym względem zdecydowanie lepiej wygląda wersja GSX-R1000R - bardziej wyścigowy (i droższy) wariant superbike'a. O tendencji wypuszczania superbików w kilku wariantach (patrz Honda CBR 1000RR SP1 i SP2, ZX-10RR, GSX-R1000R, Ducati Panigale V4S Speciale) pisaliśmy w zeszłym roku TUTAJ.


Cóż można więcej dodać? Liczymy w przyszłym roku na motocyklową ofensywę Suzuki, która sprawi, że wszystkim opadną szczęki i przypominamy, że przed wyjechaniem na ulicę lub tor pierwsze co należy zrobić to usunąć tę szpetną, paskudną, monstrualną i tandetną rurę, która udaje tłumik ; )
Jak może wyglądać i brzmieć Suzuki GSX-R 1000 zobaczysz TUTAJ.