Powiedzmy to wprost: wydech nowego Suzuki GSX-R 1000 gwałci zmysł estetyczny każdej myślącej istoty na tej planecie. I robi to z grubej rury. Na szczęście producent przewidział prosty i kosztowny sposób na ugłaskanie naszych oczu (i uszu).
Yoshimura (poznaj jej historię!) - legenda japońskiego tuningu znana jest z bliskiej współpracy z Suzuki. W życiu każdego GSX-R nie ma piękniejszego momentu niż ten, w którym motocykl zostaje wyposażony w wydech Yoshimury. Koloryzujemy, ale efekty wymiany wydechu możecie usłyszeń powyżej. Przyznajcie sami - taka transformacja tego sportowego giganta warta jest każdego wysiłku.
Nirwana, ekstaza, eargasm? Nie ważne czy jesteś buddystą, ateistą, czy słuchasz Pink Floyd - nic lepszego twoje uszy dziś nie usłyszą ;)
Znacie to uczucie, kiedy coś jest tak hipnotyzujące paskudne, że nie sposób oderwać wzroku? Rozjechany kot na ulicy, rumuńskie teledyski disco, łysina prowadzącego. ; ) Dla was właśnie jeszcze raz wstawiliśmy zdjęcie z stockowym wydechem :)
