Seemore - polski start-up stworzy inteligentne kaski dla motocyklistów?

Producenci motocykli prześcigają się w tworzeniu coraz bardziej atrakcyjnych wizualnie i funkcjonalnych kokpitów. Zegary analogowe zostały wyparte przez ekrany ciekłokrystaliczne, te coraz częściej zastępowane są przez technologię TFT. Wyświetlacze są duże i kolorowe. Ale czy nie lepiej byłoby przekazywać istotne komunikaty i informacje bezpośrednio w polu widzenia motocyklisty?

Więcej o Seemore oraz możliwości zainwestowania w start-up na stronie: www.emisja-seemore.pl

Zobacz więcej!

Taką perspektywę daje polski start-up Seemore. Zespół od 5 lat pracuje nad uniwersalnym rozwiązaniem do kasków wykorzystującym rozszerzoną rzeczywistość. Zwiększenie bezpieczeństwa i wygody jazdy motocyklem to najbardziej oczywiste korzyści z takiego patentu. Testy są obiecujące, plan biznesowy przemyślany, długofalowy i dający realną szansę na wdrożenie produktu na rynek. Czy polski projekt zrewolucjonizuje jazdę na motocyklu?

Kask testowy Seemore Caberg Droid

Seemore powstało w 2015 roku, a pomysłodawcami projektu są Grzegorz Palmer oraz Wojciech Trelak. Obecnie start-up funkcjonuje jako spółka, a jej celem jest zaoferowanie gotowej technologii producentom kasków, aby ci mogli tworzyć “inteligentne kaski”. Będą mogły one wyświetlać informacje m.in. o połączeniu przychodzącym, nawigację, prędkość, czy informacje o dostępności sąsiedniego pasa.


HUD? AR? Brzmi znajomo...

W minionych latach powstał kilka projektów stworzenia kasku komunikującego się z motocyklistą i z motocyklem. Najbardziej spektakularnym projektem było oczywiście Skully.

Skully miało być dla kasków tym, czym stały się smartfony dla tradycyjnych telefonów komórkowych. Był to pierwszy tak popularny projekt zapowiadający zastosowanie rozwiązania heads-up display (HUD). Rozmach marketingowy i popularność na platformach crowdfundingowych sprawiły, że Skully zebrało 2,5 miliona dolarów w ramach kampanii na Indiegogo. Znaczna suma z tej kwoty pochodziła z preorderów kasków. Niestety - osoby dokonujące proerderu nigdy nie doczekały się swojego kasku za kilkaset dolarów...

Tak wygląda historia Skully w archiwum Motobandy...

W lipcu 2016 Skully ogłosiło bankructwo. W tle padły poważne zarzuty o defraudację środków przekazanych od użytkowników. Można zaryzykować stwierdzenie, że Skully skompromitował całą ideę crowdfundingu. Mimo prób reanimacji projektu przez różnych inwestorów nadal nie ma perspektywy na to, że produkt trafi do użytkowników.

Przykład Skully i jego błędy inwestycyjne zostały uważnie przeanalizowane przez pomysłodawców Seemore. Polski zespół poszedł inną drogą.


Game changer za trzy lata?

Przede wszystkim nie jest to produkt adresowany bezpośrednio do konsumenta, ale w pierwszej kolejności do producentów kasków. Seemore nie będzie marką kasków, tylko technologią oferowaną producentom kasków. Ma szanse stać się rozwiązaniem powszechnym, będącym marką samą w sobie. Tak niegdyś stało się z wkładką antyparującą marki Pinlock - patentem powszechnym, załączanym przez samych producentów do kasków z wyższej półki. Zespół postawił na model B2B zamiast B2C.


Seemore nie wiąże się z montowaniem żadnego zewnętrznego elementu na kasku (jak w Nuviz), ani na wysokości wzroku motocyklisty (EyeRide). Takie sposoby wiążą się z mniejszą wygodą i mniejszym bezpieczeństwem w razie wypadku. Seemore to moduł, który ma być łatwy do wbudowania w kask i który będzie spełniać normy bezpieczeństwa.


Seemore nie wykorzystuje pryzmatu - tak jak ma to miejsce w większości dedykowanych motocyklistom pomysłów HUD, czy w innej głośnej, porzuconej technologii - GoogleGlass. Seemore gwarantuje zupełnie inny poziom komfortu i bezpieczeństwa, ponieważ nie będzie stanowić kolejnego wyświetlacza, wymagającego oderwania lub skupienia wzroku. 

Wiąże się z tym wzrost wygody, ale też wzrost bezpieczeństwa. Czas reakcji na informację prezentowaną na HUD w porównaniu do tradycyjnego panelu spada o 28%, znacznie spada ryzyko niezauważenia pieszego na drodze i a motocyklista szybciej może odczytać prędkość z jaką się porusza. Technologia może być wykorzystywana również w innych sportach, hobby i dziedzinach życia i gospodarki: od nurków aż po saperów.


Z życzliwą ostrożnością śledzimy każdy projekt mający na celu poprawę bezpieczeństwa motocyklistów. Osiągnięcia Seemore są obiecujące i chętnie zobaczymy więcej. Transparentna strategia i model biznesowy, konsekwentne dążenie do wprowadzenia produktu na rynek i wreszcie zespół. Czy te wszystkie czynniki przełożą się na sukces?

Więcej informacji: