Zapowiedź motoGP w Assen 2014!

Przed nami Iveco Daily TT Assen. Jedyna runda rozgrywana w sobotę, iście legendarna, odbywająca się nieprzerwanie od 1949 roku. W poprzednim sezonie pierwszy linie mety przejechał Valentino Rossi tuż przed Marquezem i Crutchlowem.

Brytyjczyk po przesiadce na Ducati nie imponuje formą i raczej nie ma co liczyć na powtórkę z zeszłego roku. Co innego Rossi i Marquez. Jak wszystkim wiadomo młody Hiszpan zdominował dotychczasową rywalizacje i jest głównym faworytem do zwycięstwa. Rossi, który coraz lepiej dogaduje się ze swoją Yamahą z pewnością będzie chciał przerwać passe zwycięstw Marqueza. VR46 w 2002 roku miał podobną serie, siedem zwycięstw z rzędu w jednym sezonie, jednak sam Vale twierdzi, że Marc jest w stanie pobić wszystkie jego rekordy, co daje do myślenia.

Co z resztą konkurencji? Pedrosa traci jedynie 5 punktów w klasyfikacji generalnej do Rossiego. Podczas GP Barcelony pokazał agresywny styl jazdy i o mały włos nie odebrał zwycięstwa Marquezowi. Dani wrócił w końcu do pełni formy po operacji przedramienia i może okazać się czarnym koniem w Holandii. Podobnie jak Lorezno, który jeździ w tym sezonie strasznie nierówno. Może walczyć o zwycięstwo albo męczyć się w walce o dalsze pozycje. Nie wolno jednak zapominać, że holenderski tor skład się głownie z długich szybkich zakrętów, co jednoznacznie faworyzuje Yamahy. Dodatkowo Yamaha intensywnie pracuje nad zmniejszeniem dystansu do Hondy. Nowe wydechy Akrapovicza spowodowały łagodniejszą reakcje na gaz, co na pewno pomoże Rossiemu oraz Lorenzo na wyjściach z zakrętów.

Mniejsze klasy to prawdziwa loteria w Moto3 potencjalni kandydaci do zwycięstwa stanowią ¼ stawki. Podobnie w Moto2 gdzie poza równo jeżdżącym Esteve Rabatem narozrabiać mogą Mika Kallio czy chociażby nieobliczalny Dominique Aegerter.

Głównym faworytem klasy królewskiej pozostaje jednak niesamowity Marc Magic Marquez, choć kolejne zwycięstwa nie przychodzą mu tak łatwo jak na początku sezonu. Czy ktoś strąci go z najwyższego stopnia podium? Przekonamy się w najbliższa sobotę wyścig będzie można jednak obejrzeć dopiero o 23:00. Niestety przykro to stwierdzić, ale wyścigi motocyklowe wygryzł Beach Soccer…