Yamaha R1M to bardziej dopasiona wersja R1, która ma konkurować z BMW S1000RR oraz Aprilią RSV4RF. Moc pozostała na tym samym poziomie, a to czym ten model się różni to przede wszystkim elektroniką oraz owiewkami wykonanymi z włókna węglowego.
Elektroniczne gadżety za które płacimy w R1M:
IMU - czyli elektroniczny system kontroli trakcji, czuwający nam nami gdy gwałtowniej otworzymy przepstnicę z gazem - zapobiegnie uślizgowi tylnego koła w zakręcie lub nadmiernej chęci postawienia motocykla w pionie. Na pokładzie znajduje się także system kontroli startu - ułatwiający optymalne przyspieszenie motocykla podczas startu (bez efektu wheelie).
Wyścigowy ABS - zintegrowany system hamowania, który monitoruje kąt pochylenia motocykla wspomagając nas w podbramkowych sytuacjach.
ERS - elektroniczny moduł sterujący zawieszeniem Öhlins pozwala na optymalne ustawienie zawieszenia z poziomu komputera pokładowego.
6-osiowy inercyjny moduł pomiarowy z żyroskopem / czujnikami przyspieszenia (przetwarzanie danych w technologii 3D).
R1M to model limitowany i jest dostepny na zamówienie - a jego ilość jego ograniczona. Co ciekawe, Yamaha dla każdego kupującego ten model organizuje specjalne szkolenia torowe - pokazujące pełne możliwości tej maszyny. Za Yamahę w tej konfiguracji musimy zapłacić 101 000 zł, czyli za całą tą dodatkową elektronikę płacimy 22 000zł w porównaniu do postawowego modelu R1.
Na rynku Amerykańskim dostępna jest także Yamaha R1S - czyli uboższa wersja podstawowej R1.
