Aprilia RSV 1000 Mille (1998 - 2003)

Motocykl genialny! Mam model z 2003 w wersji R. Zawieszenie kosmos. Bije na głowę wszystko co było montowane w japońcach z tego okresu. Seryjnie amor skrętu Ohlins z 20sto stopniową regulacją. Hamulce przód do obsługi małym palcem. Zajebiście skuteczne! Silnik petarda! Może nie robi jakiegoś specjalnego wrażenia na papierze ale w rzeczywistości jest agresywny i nie brakuje mu mocy. Z awaryjnością bywa różnie. Zależy co kupisz. Jeśli ktoś dbał o moto to na pewno odwdzięczy się bezawaryjnością. Czyli sprawdza się zasada jak we wszystkim. Jak dbasz tak masz! Części mechaniczne tanie i dostępne. Często tańsze niż do japońskich pokemonów. Z dostępnością plastików może być trochę gorzej. Jest to już moja druga RSV i nie wyobrażam sobie przesiadki na nic innego. Za te pieniądze nie znajdziecie motocykla który oferuje więcej!

Dopiero kupiłem i już jakas pierdola ale i tak ja kocham. W zasadzie to ona mnie kupiła. Miłość od pierwszego jeżdżenia

Panda czasowy wygląd i brzmienie V2 . Jazda na tym sprzęcie to sama przyjemność pod warunkiem że ktoś lubi pozycję typu hard sport ? .

Motocykl precyzyjny w prowadzeniu jak skalpel w ręku chirurga. Świetne brzmienie Vki i całkiem sporo frajdy z jazdy. Podobno pozycja za sterami nie wygodna na dłuższe trasy ale po 200 km zsiadlem u nie czułem się połamany itd. Moto raczej dla doświadczonych kierowców.
Z plusów dostępność 80% części używanych bez najmniejszego problemu. Ceny nawet nowych części w serwisie nie zabijają portfela. Ogólnie polecam sprzęt bo na pianinie jest to coś oklepanego jak większość Japonii