Stylistyka modelów MT zawsze wzbudzała mieszane uczucia wśród motocyklistów. Jedni zakochują się od pierwszego wejrzenia, kolejni zakochują się "po czasie", a ostatnia grupa totalnie go odrzuca. Nowa generacja utrzymała u nas pieszczotliwe określenie Wall'e.
Widzimy, że wielkimi już krokami zbliżają się targi EICMA, ponieważ producenci umieszczają coraz więcej informacji na temat swoich nowości na rok 2022. Także Yamaha pokazała nową propozycję króla swoich nakedów czyli model MT-10, czyli zmodyfikowany silnik topowego motocykla R1 umieszczony w rozebrany ze wszelkich zbędnych plastikowych owiewek. Motocykl otrzymał większa moc, zmodyfikowany układ hamulcowy, przeprojektowaną stylistykę, nowy układ dolotowy i rozbudowaną elektronikę. Czy to wystarczy by utrzymać swoją pozycję w klasie power-nakedów?
Co tak naprawdę się zmieniło rozłóżmy to poniżej w kilku zdaniach na czynniki?
STYLISTYKA
Od pierwszej generacji motocykl wyglądał surowo, agresywnie, a dzięki swojemu charakterowi trudno go pomylić na drodze. Nowe wydanie przyniosło zmianę przedniej lampy wraz z owiewką. Motocykl zyskał całkowicie nowy wygląd dzięki zastosowaniu nowej lampy LED z światłami soczewkowymi, a dzięki rozdzieleniu oświetlenia na dwa moduły drogowy oraz mijania zyskał charakteru i powinien oświetlać drogę szerokim strumieniem zapewniając dobrą widoczność. Analizując dalej co zmieniło się w nowej generacji nie możemy pominąć zwiększonych kanałów powietrznych z obu stron zbiornika. Z jednej strony mają one podnieść moc silnika zwiększając wydajność układu dolotowego (dają sercu MT-10 więcej powietrza) z drugiej sprawiają, że staje się on jeszcze bardziej muskularny.
Przesuwając nasz wzrok ku tyłowi motocykla nie możemy pominąć tytanowego układu wydechowego. Po za tym, że świetnie komponuje się z mrocznym i agresywnym charakterem motocykla w połączeniu z asymetryczną sekwencją zapłonu daje dźwięk nie pozwalający na pomyłkę z innym modelem motocykla.
SILNIK
Sercem silnika został zmodyfikowany silnik CP4 o pojemności 998cm3 znany zarówno z wcześniejszych modeli jak i pokrewieństwa do jednostki instalowanej w modelu R1. Zmodyfikowany silnik posiada moc maksymalną 165,9 KM przy 11 500 obr./min oraz maksymalny moment obrotowy 112 NM przy 9000 obr./min. Producent gwarantuje, że konstrukcja oparta o krzyżowy wał korbowy zapewniający asymetryczną sekwencję zapłonu daje wyjątkowe odczucia z jazdy. Po za tym zastosowany układ dolotowy z większymi wlotami zamontowany przy zbiorniku wraz z kratkami wzmacniającymi akustykę dają rasowy dźwięk.
QUICKSHIFTER
W tej klasie standardem stał się już montaż QuickShiftera (QSS), który umożliwia bezsprzęgłową zmianę biegów do góry przy odkręconej manetce oraz płynniejsza zmianę biegów w dół, co w połączeniu z sprzęgłem A&S pozwala łatwiej utrzymać stabilność podczas hamowania.
UKŁAD HAMULCOWY
System hamulcowy posiada prawdziwie sportowy charakter, ponieważ pochodzi z modelu R1. Jest to obecnie najbardziej rozwinięty system hamulcowy dostępny w motocyklach japońskiego producenta. Zawiera on dwie pływające tarcze o średnicy 320 mm oraz 4-tłoczkowe zaciski montowane radialnie. Z przodu zastosowaną także radialną pompę hamulcową pozwalającą na większą precyzje oraz siłę hamowania.
ELEKTRONIKA
System sterowania jednośladu został oparty na wyświetlaczu TFT o przekątnej 4,2 cala, który pokaże wszystkie niezbędne informacje podczas jazdy. Przełącznik menu umieszony na prawej manetce pozwala na szybkie przełączanie się między różnymi ekranami, a przełącznik Mode/Select na lewej manetce służy do wyboru ustawień elektronicznego układu wspomagania kierowcy. Wszystkie ustawienia można zmienić jednocześnie także za pomocą 4-trybowego systemu YRC. W wyposażeniu tego motocykla nie mogło zabraknąć tempomatu. Wiele osób stwierdzi zapewne, że po co przy takim motocyklu nikt nie będzie korzystał z takich elektronicznych dodatków. Znaleźliśmy przede wszystkim dwa istotne argumenty po pierwsze, aby odpocząć trochę gdy zdecydujemy wybrać się motocykle w dłuższa trasę oraz dodatkowo jest sposobem na przestrzeganie ograniczeń prędkości. Po za tempomatem w elektronice motocykla zastosowano technikę Yamaha Variable Speed Limiter (YVSL), czyli ogranicznik prędkości przydatny w trakcie trudnych warunków pogodowych oraz na trudnych krętych górskich trasach (ograniczając agresywny charakter motocykla) lub by nie utracić uprawnień w erze wzrastających mandatów i liczby fotoradarów.
PRZEPUSTNICA APSG Z WYBIERANYMI TRYBAMI PWR
Zaawansowany układ Yamaha Accelerator Position Sesor Grip (APSG), to najnowocześniejszy system sterowania ride-by-wire (elektroniczna przepustnica), dzięki któremu pracuje ona w sposób najbardziej naturalny i wydajny, a kierowca ma znakomite panowanie nad motocyklem. Pracą przepustnicy steruje system PWR, który zapewnia możliwość wyboru jednego z czterech trybów oddawania mocy, od łagodnej reakcji przydatnej na mokrych nawierzchniach, po tryb do agresywnej jazdy na torze.
6-OSIOWY MODUŁ BEZWŁADNOŚCIOWY Z PEŁNYM UKLADEM WSPOMAGANIA KIEROWCY
W małej, czarnej skrzynce kryje się 6-osiowy moduł bezwładnościowy (IMU) wykrywający nachylenie, przechył i odchylenie motocykla, jak również jego przyspieszenie przód/tył, góra/dół i lewo/prawo. Dane są następnie przetwarzane przez moduł ECU w celu aktywacji różnych zaawansowanych funkcji wspomagania kierowcy, takich jak kontrola trakcji, kontrola uślizgu (SCS), kontroli uniesienia koła przedniego (LIF), hamowanie silnikiem (EBM) i kontrola siły hamowania (BC), które zapewniają najlepsze ustawienie maszyny w każdych warunkach jazdy.
KOŁA
Mt-10 zostanie wyposażony w najnowsze opony marki Bridgestone model Battlax Hypersport S22 w rozmiarach 120/70-ZR17 z przodu i 190/55-ZR17 z tyłu. Dodatkowo zawory powietrzne w kołach ustawione pod kątem 90º ułatwiają kontrolę ciśnienia w oponach, a także łatwy dostęp niezależnie od typów kompresora powietrza.
Pełna prezentacja motocykla nastąpi na pewno już wkrótce podczas targów w Mediolanie jesteśmy ciekawi jak zmienią się praktycznie jego
