Po każdej jeździe przychodzi ten moment, że trzeba ściągnąć rękawice, zdjąć kask, odwiesić kurtkę czy kombinezon, zżuć buty, ściągnąć spodnie... Mniejsza z tym, po prostu wrócić do normalności. Nie jest problem pierwszej potrzeby, ale w sumie fajnie byłoby mieć dedykowane miejsce w garażu na te wszystkie rzeczy. Fajnie byłoby mieć wieszak idealny.
W lutym napisał do nas Anatolij z nietypową sprawą. Anatolij, jak sam z dozą dystansu przyznaje - jest "estetą", czyli lubi otaczać się rzeczami ładnymi. Widać to od razu po motocyklu - w garażu gości zacny Triumph Thruxton. Widać to również po garderobie, skórzanej kurtce, czy po wysmakowanym kasku Bell Bullitt. W każdym razie - żeby otoczenie i porządek współgrały ze stylem potrzebny był odpowiedni wieszak. Miał on świadczyć o guście właściciela i wyeksponować motocyklową pasję.
Z takim sprzętem garaż to drugi salon!
Żaden problem - można wybrać pierwszy lepszy wieszak z półką, żeby postawić kask i po kłopocie. Ale nie. Anatolij wykorzystując swoje możliwości zaprojektował i wykonał ze swoim zespołem własny wieszak na rzeczy motocyklowe. Tak trzeba żyć!
Nacisk w projekcie położony został na jakość wykonania i minimalistyczny styl. Wykończenie i forma robią wrażenie, a konstrukcja jest solidna - rzecz nadzwyczaj ważna w przypadku kombinezonów skórzanych ważących z reguły kilka dobrych kilo. Kask opiera się na szerokiej podstawie, której wymiary mają zapobiegać ryzyku wygniatania EPS. W lukę wspornika idealnie mieszczą się rękawice motocyklowe.
Ale jest coś jeszcze. Powstała również platforma do łatwego i swobodnego przemieszczania motocykla w garażu. Łatwo zamocować na niej motocykl, a samo urządzenie ma ponadto ułatwić zimowanie motocykla
Przyznamy, że taki wieszak wygląda na interesujące wyposażenie dla każdego lubiącego porządek i styl. A może... Może to tylko niepraktyczny gadżet na ścianę dla osób lubujących się w produktach premium, które zamiast jeździć motocyklem wolą się pokazać? W planach jest produkcja takiego wieszaka i zaoferowanie go szerokiemu gronu motocyklistów. Dajcie znać co myślicie, twórcy na pewno chętnie zapoznają się z Waszymi spostrzeżeniami!