Suzuki GSX-S 750 - następca GSR gotowy do ataku!

Suzuki obrało sprawdzoną drogę. Rok temu przywróciła do swojej oferty Suzuki SV 650A. Jeszcze wcześniej rozebrała króla superbike'ów, GSX-R 1000 by stworzyć z niego ulicznego nakeda. Tym razem Suzuki dobrało się do 750. Na czym polega sztuczka?

"Make 750 Great Again!"

Na tym, że nowy GSX-S 750 to nowość tylko z pozoru. Motocykl jest następcą GSR750, motocykla sprzed 5 lat, który (nie wiedzieć czemu) nigdy nie wybił się ponad miano średniego nakeda. W stosunku do GSR nastąpiło sporo istotnych zmian. Poprawiono osiągi, unowocześniono wygląd, dostosowano motocykl do współczesnych oczekiwań i do norm prawnych. Zmianie uległa wreszcie nazwa, która włącza 750 do grona GSX-S.

To co od lat udaje się Suzuki w klasie sportów (Suzuki GSX-R 750) z dużym oporem daje się adaptować do nakedów. Dlaczego?

W 2015 Suzuki zaprezentowało dwa nowe motocykle drogowe – litrowe GSX-S 1000 i GSX-S 1000F. Bazą dla nich był król superbików - GSX-R 1000 z lat 2005-2008. Motocykle te do dziś pozostają dramatycznie niedocenione. A szkoda... Czy tak samo nie skończy 750? Jako ciekawostkę dodajmy, że model GSX-S 750 dostępny jest w USA od pięciu lat. Pod tą nazwą sprzedawany jest tam GSR.

Samotny sport, stado nakedów...

Dawcą genów dla nowego motocykla jest Suzuki GSX-R 750 z 2005 roku. Mimo upływu lat model ten pozostaje świetnym motocyklem, o czym mieliśmy okazję przekonać się osobiście. GSX-R 750 to indywidualista, najlepszy motocykl w swojej klasie, w której jest jedynym zawodnikiem. W ofercie Suzuki znajduje się od 1985 roku i od lat okupuje ziemię niczyją między 600'tkami a litrami. Ale ten atut dotyczy tylko sportów - świata podporządkowanego sztywnym ramom klas pojemnościowych.

W świecie nakedów jest zupełnie inaczej. Tutaj nikt nie ogranicza fantazji projektantów. I konkurencja dla gołej 750 jest całkiem mocna. Wystarczy wspomnieć serie Kawasaki Z, Yamaha MT, czy Ducati Monster.

Rywalizacja

Czterosuwowy, 4-cylindrowy silnik, chłodzony cieczą o pojemności 749 cm³ pobrzmiewa echami swojego sportowego przodka. Usprawnienia pozwoliły wycisnąć z niego 8 KM więcej. Moc maksymalna GSX-S 750 wynosi 114 KM / 10 500 rpm. Maksymalny moment obrotowy - 81 Nm / 9000 rpm. To wszystko stawia Suzuki w równym rzędzie z takimi motocyklami, jak Kawasaki Z800 (113.0 KM / 10200 rpm, 83.0 Nm / 8000 rpm ), czy Yamaha MT-09 (115.0 KM / 10000 rpm, 87.5 Nm / 8500 rpm).

Zaawansowana kontrola trakcji na bieżąco monitorująca położenie przepustnicy, prędkość przedniego i tylnego koła, oraz położenie korby i kół zębatych. W decydującym momencie elektronika odcina moc i zapobiega uślizgowi koła. Hamulce – 2x pływające tarcze 310 mm, zaciski Nissin i rzecz jasna ABS w standardzie. Nowe 10-ramienne felgi, ulepszona konstrukcja wahacza, nowoczesny styl - jest dobrze.

Motocykl będzie dostępny w trzech malowaniach: Triton Blue / Glass Sparkle Black, Pearl Miere Red i Metallic Matt Black.