Pojechaliśmy Suzuki nad morze. Kitranie gadżetów dla widzów.

W lipcu 2021 roku zorganizowaliśmy akcję w której petit odwiedził na motocyklu kilka miast i podrzucił w różne miejsca paczki z gadżetami dla fanów. Przedsięwzięcie miało na tyle duży odzew wśród widzów że trzy miesiące później postanowiliśmy to powtórzyć. Petit nauczony doświadczeniem zabiera ze sobą kompana, a dystans 700 km rozbili na 2 dni. Tym razem partnerami byli SUZUKI i ich motocykle V-Strom 1050 oraz marki Auvray i Apline-a, które zadbały o to żeby w skrzynkach znalazły się akcesoria przydatne każdemu motocykliście.


Kierunek jaki obraliśmy to trasa z Poznania nad nasz piękny Bałtyk. Jednak nie była to ani najszybsza ani najkrótsza trasa. Staraliśmy się znaleźć najciekawszą drogę. Podobnie jak poprzednio, całą trase relacjonowaliśmy na naszym mtobandowym instagramie. Podawaliśmy tam informacje o lokalizacji skrzynek, a następnie jak rozszyfrować kod do kłódek na które zostały zamknięte. Tak dobrze przeczytaliście, każda paczka miała kłódkę w postaci łańcucha z zamkiem na szyfr od Auvray-a. Żeby ją otworzyć i dobrać się do tego co jest w środku, trzeba było się trochę wysilić. Tym razem skrzynki trafiały w mniej oczywiste miejsca niż poprzednio. Na story wrzucaliśmy zdjęcie gdzie zostawiliśmy paczkę wraz ze współrzędnymi do google maps i nagranie z informacją jak odszyfrować kłódkę.

Miejsca w których podrzuciliśmy skrzynki

Skład głowic atomowych Obiekt 3002

Naszym pierwszy celem jest były skład głowic atomowych znany również jako “Obiekt 3002”. Pozostałości po radzieckiej jednostce wojskowej znajdują się w pobliżu wsi Brzeźnica-Kolonia położonej w województwie wielkopolskim, w powiecie złotowskim. Baza została wybudowana podczas zimnej wojny w latach 1972-1978 przez Wojsko Polskie, a następnie przekazana w użytkowanie Rosjanom i funkcjonowała do 1992 roku. Dzisiaj na terenie jednostki znajdziemy kilka niszczejących budynków i wiele otwartych studzienek kanalizacyjnych na które trzeba uważać wybierając się tutaj.

Informacje o miejscu - Link do portalu Desolate Zone


Pałac von Klei, błąd nawigacyjny i inne problemy

Kolejne miejsce do którego mieliśmy się wybrać to opuszczone ruiny pałacu niegdyś należącego do rodziny Von Kleist Słowo klucz to mieliśmy. Niestety “błąd” nawigacyjny zaprowadził nas kilka kilometrów dalej do pałacu, który był zamieszkany. Późna godzina i nieoczekiwane problemy Patryka(przez które musiał wrócić do Poznania), zmusiły nas do zakończenia tego dnia. Druga skrzynka ostatecznie trafiła na plażę w Mielnie.

Informacje o miejscu - Link do portalu Desolate Zone


Hotel Atlantic w Nowych Bielicach

Miejsce numer trzy to znowu opuszczone ruiny tym razem czterogwiazdkowego Hotelu Atlantic w Nowych Bielicach. I tym razem były opuszczone. Historia tej niegdyś dumy powiatu koszalińskiego zaczęła się w 2003 roki i skończyła po zaledwie 8 latach z powodu długów. W hotelu znajdowało się 75 luksusowych pokoi, fitness club, duży basen oraz wielofunkcyjne sale konferencyjne. Dzisiaj po tym wszystkim został budynek trapiony kilkukrotnie pożarami i straszący całą okolicę

Informacje o miejscu - Link do portalu Desolate Zone

Opuszczona wieś Brzeźnica

Ostatni, a zarazem najciekawszy punkt na naszej mapie to tajemnicza opuszczona wieś Brzeźnica w okolicach Drawska Pomorskiego. Za czasów niemieckich ta miejscowość nazywała się Bernsdorf i była własnością rodu von Brock. Znajdziemy tu kilka domów w lepszym, bądź gorszym stanie, zabytkowy XVIII-wieczny kościół na wzgórzu i ani jednej żywej duszy w promieniu kilku kilometrów. Jak sam się przekonałem droga prowadząca do Brzeźnicy to idealna atrakcja dla fanów off-roadu.


Informacje o miejscu - Link do portalu Desolate Zone

Przebieg trasy w Google Maps

Dzień 1

Pierwszy odcinek - Trasa

Drugi odcinek - Trasa


Dzień 1

Pierwszy odcinek - Trasa

Drugi odcinek - Trasa


Mimo kilku nieprzewidzianych wydarzeń, udało nam się znaleźć fajną trasę nad morzę, ukryć wszystkie skrzynki z gadżetami dla widzów i sprawdzić motocykle Suzuki V-Strom 1050 w różnych warunkach. W tym roku też mamy w planach kilka wypadów dłuższych, bądź krótszych i kto wie może znowu będziemy ukrywać paczki dla widzów.