Rebelhorn i Broger to dwie marki, z których nowościami mieliśmy okazję zapoznać się w połowie września. Podczas wizyty na Press Day obu tych marek była okazja "pomacać" na żywo nadchodzące nowości, a także trochę się wyszaleć na dwóch kółkach. Czy warto czekać na nową kolekcję? Zdecydowanie.
Pora ruszyć na ulice!
Rebelhorn ma ambicje stać się w ciągu kilku najbliższych lat jedną z wiodących europejskich marek odzieży motocyklowej. Patrząc po wynikach sprzedaży i szerokiej ekspansji poza granice Polski nie są to zapowiedzi bez pokrycia. W tym sezonie producent skupił się na rozwoju kolekcji miejskiej i Classic. Jest to ukłon w stronę osób, które lubią być ubrane w odzież, która nie manifestuje swojego motocyklowego przeznaczenia, a jednocześnie na motocyklu wygląda się albo stylowo, albo kozacko (patrz: bluza z Kevlarem).
Nadchodzące nowości będą się sprawdzać zarówno na maszynie, jak i na co dzień. Dotyczy to min. nowych kurtek skórzanych (Runner), a także bluzy motocyklowej. Tegoroczna premiera - Vandal - doczeka się z kolei swojej lżejszej, tekstylnej wersji.
Zdjęcia: Monika Jeziorna, @yuuumann
Najbardziej innowacyjnie pod względem formy zapowiada się Rebelhorn Nomad. Jest to tekstylna kurtka w dłuższym kroju, w postaci parki czy też płaszcza. To czyni z Nomada model najmocniej osadzony w stylu street-wear. Choć Rebelhorn nie jest pionierem pod względem takiego kroju, to warto docenić śmiałość projektu. Jednocześnie Nomad to kurtka niekoniecznie na warunki polskie, gdzie nadal obowiązuje dogmat pancernego ubioru na motocykl i trzech warstw..
Jednym z obszarów oferty, nad którym mocno popracowali projektanci są buty. Oferta butów Rebelhorn rozrośnie się o kilka atrakcyjnych modeli min. nowego Sparka, miejski but zaciągany za pomocą żyłki i pokrętła, czyli zapięcie BOA. Znajdzie się również wyższa, turystyczna wersja buta oparta o to samo zapięcie. Pod względem konstrukcji i designu zrobiono duży krok naprzód.
Nowe stany Brogera
Broger choć zadebiutował ledwie kilka lat temu dobrze wpisał się w gusta motocyklistów i już zakorzenił się na rynku. W tym sezonie marka przeszła rebranding. Nowe logo jeszcze mocniej nawiązuje do amerykańskiej klasyki, Nowości znajdą się w każdej z dotychczasowych linii Brogera: Florida, California, Alaska, oraz Ohio. Ciekawie zapowiada się kurtka Alaska, a także propozycje rękawic stanowiących mezalians skóry i denimu. Ale podobnie jak w Rebelhornie najwięcej dzieje się jeśli chodzi o buty. Warto odnotować, że wszystkie skórzane propozycje obuwia od Brogera są szyte w Polsce.
Zdjęcia: Monika Jeziorna, @yuuumann
Rozrywkowym akcentem dnia była jazda pibike'ami na hali E1 w Poznaniu
Ale to nie koniec nowości. Do dotychczasowych czterech linii-stanów dołączył piąty - Montana. Nie potrafimy umiejscowić jej na mapie USA, ani znaleźć żadnych skojarzeń poza piosenką młodego polskiego rapera - pod tym względem śmieszne są złośliwości w stronę Amerykanów nie znających geografii Europy. Linia Montana w najsilniejszym stopniu nawiązuje do modnego stylu workwear, a więc odzieży robotników. Montana to stonowana paleta barw i solidna skóra. Stylówka w sam raz by zapatrzeć się w panoramę Gór Skalistych.
Jednocześnie Broger - podobnie jak każda tego rodzaju marka - czerpie z głodu autentyczności i tęsknoty za tym co funkcjonalne, solidnie wykonane, z dobrych, naturalnych materiałów. Z reguły w celu zaspokojenia tej "potrzeby" oferuje się współcześnie pewnego rodzaju imitację. Czy nowa oferta Brogera spełni oczekiwania? Zobaczymy.
