Colorado Springs. Na autostradzie w nocy doszło do sprzeczki między motocyklistą, a kierowcą jadącym Mustangiem. Kierowca samochodu postanowił zakończyć sprawę po swojemu.
Motocyklista zapewne prowokował kierowcę Mustanga - widać że przez pewien czas jadą obok siebie i zapewne wtedy gość na motocyklu posunął się za daleko. Bez względu na to, jak wielkim bucem może być motocyklista, spróbujmy sobie wyobrazić tok myślenia kierowcy Mustanda: "Ale mnie wkurza ten idiota na motocyklu. Piękny dzień, pusta droga - wyśmienity wieczór na dokonanie małego morderstwa".
Obydwoje uczestnicy zostali aresztowani: Mustang z za podejrzenie ataku II stopnia, oraz motocyklista oskarżony o napastowanie uczestnika ruchu. Sprawą której nie komentujemy jest dobór muzyki techno do video. Ktoś widocznie chciał wykazać się poczuciem humoru, albo gustem.
