MV Agusta Rush 1000 - samo mięso!

MV Agusta Rush 1000 to jeden z najbardziej elektryzujących motocykli zaprezentowanych pod koniec minionego roku na targach EICMA w Mediolanie. Wśród nowych "power nakedów" (KTM 1290 Super Duke, Ducati Streetfighter V4, Kawasaki ZH2) Rush wyróżnia się niemal barokowym rozmachem. Oto estetyka rodem z „drag race” wg Włochów.


Z technicznego punktu widzenia motocykl jest bardzo zbliżony do Brutale 1000. Silnik to ta sama rzędowa czwórka, której rodowód wywodzi się ze sportowej MV Agusta F4RC. Moc maksymalna motocykla wynosi 205 KM, wartość tą można podnieść do 209 KM za pomocą akcesoryjnego układu wydechowego.

Jak się obedrze motocykl z owiewek, to pod spodem znajdzie się to, co najlepsze.

Oczywiście na pokładzie znajduje się pełen pakiet elektroniki to standard dla nowych litrowych nakedów. Quickshifter, kontrola trakcji, sterowana za pomocą IMU, cornering ABS (pozwalający na pewne hamowanie w zakręcie), oraz kontrola unoszenia przedniego koła, czyli wheelie control. Reszta wyposażenia to też górna półka: wydech SC Project, elektronicznie sterowane zawieszenie Öhlins z przodu i hamulce Brembo Stylema. Litania marek znana każdemu śledzącemu premiery  nowych motocykli tej klasy.

Całokształt robi imponujące wrażenie!

Największy bajer ? Osłona z włókna węglowego na tylnym kole. Takie rozwiązanie gwarantuje dużą stabilność podczas przyspieszania i jazdy na wprost, ale w warunkach bez wiatru. Specjalne otwory mają zapewnić bardziej swobodny przepływ powietrza. "Tarcza" jest tym bardziej wyeksponowana, że koło zamontowane jest na jednostronnym wahaczu.

Osłonięte tylne koło - element, który w największym stopniu wyróżnia Rush od innych power nakedów.

Produkcja MV Agusta Rush 1000 ma ruszyć w czerwcu. Fabryka firmy w Varese musiała zostać w kwietniu zamknięta w związku z sytuacją epidemiologiczną w Lombardii. Jednak przymusowa przerwa przesunęła termin rozpoczęcia produkcji zaledwie o jeden miesiąc. Kiedy pierwsze Rush 1000 zjadą z linii i trafią do klientów jeszcze nie wiadomo. Wiadomo za to ile będzie kosztować ten ekskluzywny motocykl. Cena to 34 000€ , czyli według kursu na dzień dzisiejszy