Do 2017 roku austriacki gigant zakończy przygodę z silnikami dwusuwowymi w enduro. Nie będzie kontynuacji KTM EXC 125 i TC 125 od Husqvarny. Jest czego żałować?
Pomarańczowe, dwusuwowe enduro klasy 125 było idealnym sprzętem dla młodych motocyklistów stawiających pierwsze kroki w jeździe terenowej. Jako sprzęt do nauki jazdy zarówno EXC, jak i TC sprawdzały się wyśmienicie. Tymczasem KTM wbija właśnie ostatni gwóźdź do trumny dla tego rodzaju motocykli.
KTM był ostatnim producentem oferującym enduro klasy 125 w dwusuwie
Wraz z wprowadzeniem sztywnych zasad Euro 4 konieczne byłyby inwestycje w dwusuwa. Rozwój technologii silnika dwusuwowego i jego dostosowanie do nowych norm wymagałoby wg. analizy zbyt dużych nakładów na badania. Inwestycję uznano za zbyt kosztowną i to mimo dość istotnego udziału dwusuwów w przychodach firmy. Wspomniane modele cieszą się popularnością we Francji, Włoszech i Hiszpanii, jednak w pozostałych częściach świata jest dużo słabiej.
Perspektywa powrotu do silników dwusuwowych jest mało realna
Nie jest wykluczone, że za kilka lat KTM wróci do tematu dwusuwów wyczuwając niszę i zapotrzebowanie na enduro klasy 125. Póki co jednak nie ma dla nich miejsca w przyszłorocznej ofercie firmy. KTM 125 EXC i Husqvarna TE 125 nie będą kontynuowane.
