Doświetlanie zakrętów w motocyklu - jak to możliwe?

W świecie samochodów światła adaptacyjne z funkcją doświetlania zakrętów nikogo już nie dziwią. W motocyklach od niedawna występują w topowych turystykach BMW (K1600GT i 1600GTL), ale to się może zmienić. Dzięki amerykańskiej firmie J.W. Speaker teraz także ciut ubożsi motocykliści mogą sobie zafundować spokojniejszą nocną przejażdżkę po winklach.


Jak to działa?

W samochodach sprawa jest prosta – reflektory reagują na ruch kierownicy i kierują strumień światła tam dokąd zmierza auto. Skręt w przypadku jednośladu jest bardziej skomplikowaną operacją: motocykl się pochyla, więc strumień światła nie może się kierować po prostu w bok, ale też nieco do góry.


Amerykanie z J.W. Speaker sprytnie rozwiązali ten problem montując zintegrowane czujniki przechyłu motocykla uruchamiające odpowiednie żarówki LED umieszczone w górnej połowie reflektora.

Komu rozświetli się ciemność

Największą zaletą opisywanego gadżetu wydaje się być jego uniwersalność. Producent oferuje reflektory w dwóch rozmiarach (7 oraz 5,75 cala), kolorach srebrnym oraz czarnym i pasują one do każdego modelu motocykla z okrągłym reflektorem.


Całość nie tylko sprawdza się po zmroku, ale także świetnie wygląda.

Chcemy dodać szczypty nowoczesności naszemu HD Sportster? Proszę bardzo. Nieco więcej zadziorności Suzuki Bandit albo Ducati Monster? Nic nie stoi na przeszkodzie.Wystarczy zdemontować stare światło i podpiąć nowe bez żadnych dodatkowych ingerencji w elektrykę. Po prostu Plug&Play.

Cena? Bez tragedii…

W zależności od wybranego rozmiaru reflektora przyjdzie nam zapłacić nieco ponad 815 (za większy) lub 768 € (za mniejszy). Gdyby potrzebne były pierścienie adaptacyjne by dopasować reflektor do fabrycznych uchwytów w naszym sprzęcie, cena dobije do 878 €. Kwota niebagatelna. Z drugiej strony odbiorcą tego produktu jest dość specyficzna grupa – technologiczni zapaleńcy nieoszczędzający na wyglądzie i funkcjonalności swoich motocykli.


Gdyby byli informatykami to prawdopodobnie kupowaliby 32-rdzeniowe procesory do swoich komputerów. Czemu nie?

Jeżeli adaptacyjny reflektor miałby być częścią grubszego projektu customowego, ten cząstkowy wydatek również nas tak bardzo nie zaboli wobec ogromu pozostałych kosztów.
Zresztą – czy większa frajda i bezpieczeństwo w jednym ma swoją cenę?