Bajaj Dominar 400 (2017)

Witam
Na co dzień używam go do dojazdów do pracy (30km), i w tej roli spisuje się znakomicie. W trasie (razem z żonką i kuframi SHAD SH58 i SH36) też jest ok, ale do 120km/h. Przy wyższych prędkościach silnik się zaczyna męczyć. Mi największą przyjemność daje jazda ok 100 - 120km/h więc nie narzekam. Opony na suchym mogą być, na mokrym jest nieciekawie a w terenie - tragedia. Spalanie ok 4L/100km. Lampy - super. Brak stopki centralnej powoduje konieczność zakupu podnośnika (chociażby do smarowania łańcucha). Pod względem technicznym nie ma się do czego doczepić. Całość prezentuje się bardzo ładnie. Za tą cenę nie ma chyba lepszego wyboru. POLECAM

Ciężko utrzymać płynną, wolną jazdę np podczas omijania innych pojazdów w korku. Chociaż zapewne to kwestia doświadczenia, wyczucia motocykla. Póki co przejechałem 700km wiec wiele przede mną.

Podoba mi się wyglad lampy led które w nocy świecą bardzo jasno i wyraziscie to jak bardzo łatwo się go prowadzi po kretych dragogach mam 170cm wzrostu i ważę 60kg bez problemu osiągam nim 169km/h jest to wystarczająco aby dla relaksu nim sobie pośmigać... wg nie kupował bym gdybym nie był pewny zakupu polecam wszystkim tym ktorzy zaczynajaswoja przygodę z moto na A2 czy też tym osoba którzy pragną cieszyć się z jazdy sloneczne dni... posiadam moto od 2 miesięcy i nie żałuję że go kupiłem i podkreślam nie jest to moj 1 motor zaczynałem swoją przygodę od gs 500 i porównując dominara do gski bajajem jezdzi mi się owiele lepiej

Byl Junak rs125(4 sezony) , byla BMW CS 650(2 sezony) teraz jest Bajaj 400 dominar, najbardziej jestem zadowolony z Bajaja. Moc i predkosc wystarczajaca, wygodna zwarta pozycja, w miescie wypada najlepiej z tej trojki, jednak w terenie wypada najgorzej. Mam 183cm wzrostu i jest bardzo dobrze,czyli pozycja i wygoda podrozowania. Przebieg 8100km bez problemow, wszystko jak należy. Rewelacyjne swiatla, w poprzednich musiałem montowac halogeny, nie bylo nic widac. Moto sprawia mi niesamowita frajde.

Bardzo fajna maszyna, niezły design, przyjemnie się prowadzi. Polecam wszystkim wybrać się na jazdy testowe, bo na prawdę warto!

w końcu jakiś ciekawy motocykl w niskiej cenie. Nie mam lecz byłem na jazdach testowych dlatego ciężko mi ocenić awaryjność. Cała reszta jak najbardziej jest super

Na tle innych motocykli tej klasy - całkiem przyzwoity motocykl!

W swojej klasie A2 biorąc pod uwagę stosunek jakości do ceny to w pełni zasłużone 5. Ogólnie w wersji od 2020r ( 40KM), którą posiadam nie ma za bardzo do czego się przyczepić. Motorek zwinny, stabilny i dobrze się prowadzi. Idealny do miasta jak i jednodniowych wycieczek. Wiadomo singiel, więc drobne drgania przy niskich obrotach można odczuć. 40 KM jak dla mnie wystarcza, do 130 km jest na tyle zapasu mocy że można bezpiecznie, szybko wyprzedać. Uwagi mam do zastosowanych fabrycznie opon - w prawdzie jak się nagrzeją trzymają poprawnie drogi, jednak podczas deszczu zdarza im się tracić przyczepność oraz do łańcucha który trzeba kontrolować bo ma tendencje do rozciągania (po wymianie i problem znika :) ) Reszta na 5: dobre hamulce z ABS, świetne światła ledowe, elastyczny silnik, płynnie działająca skrzynia biegów, wygodna pozycja do jazdy ( mam 178cm), i to co nie jest również bez znaczenia fajny wygląd.

Po jezdzie testowej moge powiedziec ze motocykl bardzo fajny chodz z 400 mogl by byc troche mocniejszy napewno docenia go mlodsi motocyklisci i kobiety bo prowadzi sie jak 125 ? czyli bardzo przewidywalnie i neutralnie

Cześć:-) jestem posiadaczem bajaj dominar 400 przejechałem 5000 km i jestem załamany na początku było super!!! Moje problemy zaczeły się przy przebiegu 4000 km problem jest z skrzynią biegów są hałasy trzaskaja biegi nie można włączyć 2 biegu sporadycznie jak zbijam z wyższych biegów są mocne uderzenia wyciek oleju z góry silnika dla mnie szok!!! Jak byłem na jeździe testowej takiego motocykla mimo że miał niższy przebieg tak się nie zachowywał .po wizycie w serwisie przy przejechaniu 4500km gdzie była wymiana oleju filtry stwierdzono opiłki metalu w filtrze papierowym A w siatkowym wielkości śruciny kawałki metalu .Twierdzą że to norma!!!!!!!! No wydano motocykl twierdząc że wszystko jest ok i motocykl jest w pełni sprawny!! I że to są moje błędne odczucia ? jestem mechanikiem z doświadczenia wiem że nic dobrego nie wróży wyciek usunięto ale po przejechaniu 560 km leci dalej super moje pytanie co robić dalej !! Szukam wsparcia i pomocy morze chłopaki z moto bandy co pomoģą

Motocykl mały i lekki. Słaba widoczność w lusterkach, średnia jakość wykończenia. Fabryczne opony również nie budzą zaufania

Dobra konstrukcja w niskiej cenie.