Yamaha XT 660Z Ténéré (2008)

Z kuframi i plecaczkiem daje radę na dłuższych trasach.
W mojej Tenerce kanapa była pokryta materiałem który powodował uślizg przy każdym hamowaniu (rocznik 2010) - po wymianie materiału nie ma problemu.
Prowadzenie super!!
Mogę mieć tylko zastrzeżenia do zakresu obrotów komfortowej jazdy tj. 3000-6000obr. Poniżej 3000 odczuwalne drgania, powyżej 6000 hałas :)

Tenerką śmigam od sześciu lat, nigdy mnie nie zawiodła. Czy to asfalt, czy szutry, czy leki teren idzie jak burza. Zdecydowanie nie jest to motocykl do szybkich przelotów, ale turystyka z Tenerką to czysta frajda i przyjemność. Wygląd raczej przyciąga wzrok, i często spotykałem się z zainteresowaniem innych kierowców. Przy moich 188cm pozycja za kierownicą zdecydowanie wygodna, a do tego siedzi się wysoko i w mieście wszystko widać ponad dachami osobówek. Ogromny bak i niewielki apetyt na paliwo pozwala na naprawdę dalekie wyprawy bez częstych poszukiwań stacji benzynowych. Jedyny mankament to zakres komfortowych obrotów 3500 do 6000, poniżej lubi poszarpać, powyżej trochę hałasuje.

Posiadam Trenerkę rocznik 2009 od 2 lat :D Dużo jeżdżę w offroud-zie i musze powiedzieć ze ten motocykl jest super. Na pełnym baku troszkę wydaje się mniej zwrotny w terenie ale nie jest to klasa ktm 250 enduro. Jeżeli szukamy motocykla do podróżowania który daje sobie świetnie rade w terenie polecam yamaha xt 660 z tenere.

Super osiągi jak na tą pojemność, małe spalanie, bezawaryjność, minusem jest jeden cylinder a co za tym idzie mała elastyczność silnika, poniżej 3 tys. Obr. Duże szarpanie. Mimo to przyjemność z jazdy gwarantowana.

Yamaha XT 660z Tenere 2013 bez ABS motocykl dobry do podróżowania w pojedynkę, bez pasażera. Najbardziej endurowy z turystycznych enduro, singiel przez to bardzo dzielny w terenie, jeździ po wszystkim co można nazwać drogą lub ją przypomina. Jeździec o większych umiejętnościach po zaoranym nią pojedzie. Polecam podróżnikom lubiący gorsze ciekawe drogi. Motocykl dynamiczny lecz o nie dużej prędkości maksymalnej. W rzeczywistości dużo lepiej jeździ niż wygląda to na papierze. Miałem inne: Kawasaki z750s, Super Tenere 750, TDM 900, sporo jeździłem Bandit 1200, Tenerke uwielbiam najbardziej za wygodę, pozycję, charakt silnika, dzielność w terenie, prostotę obsługi eksploatacyjnej. Polecam wersję bez ABS. Z ABS em ma Aku pod bakiem i jest cięższa.