Samochód, podwójna ciągła, motocyklista, było blisko


Prosta droga, podwójna ciągła, umiarkowany ruch i motocykl. Aż tu nagle jakiś idiota (pardon, nie owijając w bawełnę), który skręca w lewo przecinając podwójną ciągłą i zajeżdża drogę motocykliście. Jak to się skończy?
Gdy nie ma czasu na reakcję, wtedy tak naprawdę przekonujesz się, czy dzisiaj jest twój szczęśliwy dzień ; )