Pomóżmy stanąć na nogi! - "50 lat to nie jest koniec życia. Chciałbym jeszcze dać coś z siebie innym"

Napisał do nas Paweł o poprosił o podzielenie się z Wami historią jego teścia - Ryszarda, miłośnika dużych motocykli, 50-letniego męża, ojca i dziadka. Nieuleczalna choroba i amputacja obu nóg poniżej kolan odebrały mu zdrowie, ale nadal jest szansa na możliwość normalnego poruszania się.

Pomoc na protezę dla Ryszarda - TUTAJ.

Ryszard to z zawodu kierowca. Był ciągle w drodze i różnych krajach Europy. Jazda była jego pasja i życiem. Ale na pierwszym miejscu stałą rodzina. Druga pasja Ryszarda to motocykle. Wyjazdy na zloty, otwarcia i zakończenia sezonu dawały wolność, wiatr we włosach i oderwanie od rzeczywistości. Ale teraz minie trochę czasu nim ponownie będzie mógł wsiąść na motocykl...

Jak to się stało? Krótko po Bożym Narodzeniu 2018 r. pojawiły się pierwsze problemy z nogami. Okazało się, że jest to nieuleczalna choroba - zwapnienia miażdżycowe w naczyniach w obydwu stopach. Rozpoczęła się walka o zdrowie i życie. Rodzina wykorzystała wszystkie możliwości - prywatne wizyty, refundowane przez NFZ, z polecenia znajomych i innych lekarzy. Ryszard zakończył rok 2019 z amputacją i protezą. Od tamtej chwili minęło 1,5 miesiąca, a Ryszard funkcjonuje na jednej protezie.


W tej chwili marzeniem jest spojrzeć na świat z wysokości 180 cm i wyjść z domu bez pomocy.

Na pierwszą protezę udało się otrzymać dofinansowanie i wsparcie znajomych oraz rodziny. Niestety z drugą nie ma już takiej możliwości, a Ryszard od 1,5 roku nie może pracować. Sprawa jest o tyle pilna, że liczy się czas. W przeciągu 3 miesięcy od amputacji powinna już być założona proteza. Wstępny koszt to ponad 30 tysięcy zł ( sama proteza to 20 tys zł, do tego dochodzą pozostałe koszty m.in. rehabilitacje, dojazdy, wizyty u lekarzy, związane z powstrzymaniem choroby).

Jak pisze Ryszard: 50 lat to nie jest koniec życia. Chciałbym jeszcze dać coś z siebie innym, ale w tym celu muszę chodzić. Mam wspaniałą rodzinę, cudowną wnuczkę. Chcę być dla nich oparciem.Link do zbiórki na portalu pomagam.pl: Ryszard Wolski - pomóżmy tacie stanąć na nogi.

Liczymy na to, że Ryszard jeszcze nie raz wyjedzie motocyklem na trasę i spotka się z Wami w drodze! Powodzenia!