Skórzane kurtki i kombinezony to jeden z atrybutów motocyklisty. Najpopularniejsze w Polsce są czarne skóry. Jak je uatrakcyjnić? Jak uczynić z nich sposób na wyrażenie siebie? Apex Clan ma na to prosty, tani i szybki sposób - naklejki na kombinezon.
Jak było kiedyś?
Motorsport sprzed dekad wyglądał inaczej. Kombinezony zawodników motocyklowych nie różniły się od ubioru standardowego motocyklisty. Była to zwyczajna skóra pozbawiona indywidualnych oznaczeń poza numerem startowym. Z czasem wraz z profesjonalizacją wyścigów motocyklowych i wzrostem kosztów udziału w takich imprezach zaczęli pojawiać się sponsorzy. Kombinezon dostały nową funkcję - nie miały już na celu tylko zapewnienie bezpieczeństwa, ale zamieniły się w kolejną powierzchnią reklamową. Tak narodziło się znaczenie loga i marki zawodnika.
Lata '80 i '90 to okres ekspansywnego wdzierania się marek do świata motorsportu. Wtedy też narodziła się moda na wielobarwne kurtki motocyklowe nawiązujące do tych, jakie mieli zawodnicy np. w MotoGP. Ich personalny charakter powstawał za pomocą naszywek - do dziś jest to popularne rozwiązanie. Z naszywaniem elementów na skórę wiąże się jednak kilka problemów.
Naszywka, czy naklejka?
Po pierwsze - naszycie złożonego wzoru na skórze w domowych warunkach (lub w warunkach torowych) nie jest możliwe, ze względu na grubość skóry. Po drugie - szwy naruszają powierzchnię kombinezonu i jego trwałość. Po trzecie - w przypadku zniszczenia naszywek po kraksie ich wymiana na świeżą jest utrudniona. W świecie, w którym na zawodnika bez przerwy czai się kamera lub migawka aparatu, a on sam komunikuje się ze swoimi fanami za pomocą social media, profesjonalnie wyglądający kombinezon nabiera ogromnego znaczenia.
Potrzeba jest matką wynalazków, dlatego też powstały naklejki na kombinezon.
Czerpiąc ze swojego doświadczenia na torze Radek z Apex Clanu wpadł na pomysł jak uprościć tworzenie personalnych kombinezonów. Rozwiązaniem tym są naklejki. Cała idea polega na zaoferowaniu motocyklistom trwałych naklejek z dowolnymi wzorami - od elementów identyfikacji wizualnej zawodnika, jak numer, czy ksywka, po logotypy sponsorów. Rozwiązanie to dostępne jest każdego, kto jeździ w "skórze" - niezależnie od tego, czy jest się wielokrotnym mistrzem Polski w wyścigach motocyklowych, czy zwyczajnym użytkownikiem i fanem motocykli.
Oryginalne rozwiązanie zostało wprowadzone na rynek dwa lata temu przez Apex Clan. Dziś naklejek na kombinezon używa min. 11-krotny mistrz Polski - Paweł Szkopek. , czy najzdolniejszy polski zawodnik młodego pokolenia i uczestnik mistrzostw świata - Daniel Blin. Współpraca Motobandy z Apex Clan wkracza na nowy poziom - do naszego sklepu trafia oryginalna naklejka na kombinezon.
Jak to się robi?
Jedną z największych zalet naklejek jest łatwość stosowania. Swoją personalną kurtkę skórzaną lub kombinezon może samodzielnie okleić każdy.
- Starannie wyczyść powierzchnię kombinezonu: chodzi tu nie tylko o oczyszczenie z zanieczyszczeń, ale także odtłuszczenie. Najlepiej użyć do tego celu denaturatu lub innego alkoholu o dużym stężeniu. Jest to kluczowy etap czynności - na nieoczyszczonej powierzchni naklejka nie będzie się dobrze trzymać. Ważne - ten etap dotyczy także nowych kombinezonów. Ich powierzchnia jest pokryta środkiem nawilżającym skórę.
- Przymierz naklejkę i przyklej w pożądanym miejscu. Dociśnij do powierzchni kombinezonu i wygładź ewentualne pęcherzyki powietrza.
- Za pomocą strumienia ciepłego powietrza z suszarki lub opalarki podgrzej powierzchnię naklejki, aby klej zaczął wiązać. Naklejka po podgrzaniu staje się bardziej plastyczna. Możesz to wykorzystać, by dopasować ją do zagięć, lub szwów kombinezonu. Naklejka osiągnie odpowiedni stan kiedy na jej powierzchni dostrzec będzie można fakturę skóry.
- Teraz wystarczy odstawić kombinezon do czasu, aż klej wyschnie. Twój personalny kombinezon jest gotowy!
Jeśli interesują Was inne wzory - znajdziecie je na stronie apexclan.pl, gdzie znajdziecie również edytor do tworzenia naklejek na kombinezon
Jakie inne wzory chcielibyście, żeby znalazły się na stałe w ofercie? Piszcie w komentarzach!
