Harley-Davidson w opałach? Afera warta 12 mln $

Świat motocykli doczekał się czegoś na kształt swojej własnej afery Volkswagena. A przynajmniej jej namiastki. Harley-Davidson na cenzurowanym ekologów i agencji rządowych? O co w tym wszystkim chodzi?

Fat Boy do bicia

W stosunku do afery Volkswagena jest tu kilka zasadniczych różnic. Przede wszystkim nikt w Harley-Davidson nie wciskał kitu klientom a propo poziomu emisji spalin. Po drugie: nikt nie fałszował wyników badań. Po trzecie: nikt nie tuszował sprawy na najwyższych szczeblach firmy. Mimo to Departament Sprawiedliwości i EPA (Environmental Protection Agency, ta sama, która dobrała się do tyłka Volkswagenowi) zainteresowały się działaniami H-D.

Clean Air Act - narzędzie opresji, czy próba zapobieżenia umieralności nas i naszych dzieci na choroby układu oddechowego?

Instytucje dopatrzyły się naruszenia dwóch przepisów federalnych dotyczących emisji spalin. Pierwsze naruszenie: sprzedaż około 340 000 sztuk urządzeń, które pozwalają na modyfikację parametrów pracy silnika. 325 tys tzw „super tuner” i 15 tys „race tuner”. Były one sprzedawane jako akcesoria pod marką Screamin 'Eagle. Tunery zwiększały ilość paliwa dostarczaną do silnika co zwiększało osiągi, spalanie, emisję spalin i frajdę użytkownika. Oczywiście modyfikator montowany był tylko na życzenie klienta. Harley-Davidson bronił się, że zastosowanie akcesoriów przewidziane było tylko w maszynach wyczynowych i nie przeznaczonych do ruchu publicznego. Nie pomogło.

A oto winowajca:Screamin 'Eagle Street Performance Tuner

"Przymusowa darowizna"

Drugie naruszenie: sprzedaż między 2006 a 2008 rokiem 12 000 motocykli Harley-Davidson bez certyfikacji EPA. Z tego trudniej było się wytłumaczyć. Ostatecznie chęć uniknięcia kosztownego (i przegranego) procesu pchnęła Harley-Davidsona w stronę porozumienia. H-D obłożony został grzywną w wysokości 12 mln $. Kolejne 3 mln $ mają zostać zainwestowane we wsparcie projektów dotyczących ekologicznych technologii. Jest to tzw „darowizna przymusowa” - piękny eufemizm!

A dobra wiadomość? Harley-Davidson zaprezentował nowy silnik. Nowa jednostka nie zaliczy już podobnych wpadek i nie narazi firmy na straty.