Czy kaski motocyklowe są w stanie utrzymać samochód? Sprawdźmy!

Niektóre dziwne, nieoczywiste, albo nierozważne rzeczy robi się właśnie z ciekawości. To jest właśnie video o jednej z takich akcji. Wiemy, że kaski motocyklowe pełnią kluczową rolę w zakresie bezpieczeństwa motocyklisty. Muszą wytrzymać siłę uderzenia, pochłonąć lub rozproszyć energię kinetyczną i ochronić głowę motocyklisty. Ale co się stanie kiedy na czterech kaskach motocyklowych postawi się samochód osobowy?


Do wykonania zadania potrzebowaliśmy:

  • 4 kaski motocyklowe - w tym przypadku cztery Arai
  • jeden samochód - w tym przypadku Nissan Terrano II o masie około 1800 kg
  • podnośnik samochodowy.

Trzy przewidywane przez nas scenariusze:

  • A. Nic się nie dzieje - nudaaaa!
  • B. Kaski nie wytrzymują, dzieje się katastrofa
  • C. Samochód się stacza i dzieje się katastrofa.

    Do dzieła! Pod każde koło podłożyliśmy jeden kask Arai (modele QV-Pro, oraz RX-7V). Arai są powszechnie znane jako jedne z najbardziej bezpiecznych i zaawansowanych kasków na świecie. Japońskie dążenie do perfekcji zaowocowało stworzeniem niezwykle mocnych skorup. Ale czy japońskie kaski podołają japońskiemu cudowi motoryzacji, jakim jest ten nieco sponiewierany Nissan?

    Kaski użyte w akcji to egzemplarze potestowe, wyłączone z użytkowania - najlepiej świadczą o tym poobcinane paski i zapięcia. Dwa kaski na które przypadał przód samochodu (i największe obciążenie) miały pozamykane wizjery, dwa z tyłu - pootwierane. Belki podłożone żeby zminimalizować ryzyko przesunięcia się kasków.


Gotowe. Zaczynamy odliczanie!

    Samochód był opuszczany do momentu gdy w zupełności osiadł na kaskach. Co się wydarzyło? Skorupy kasków Arai uległy widocznemu ugięciu, słychać było niepokojący skrzypiący dźwięk pracującego EPS i skorup. Wizjery naszły na część szczękową skorupy, część czołowa zeszła o kilka centymetrów w dół. Ale... Kaski wytrzymały!

Czy kaski wytrzymały presję?

    Pęknięciu nie uległy również plastikowe elementy odpowiadające za wentylację, które są przyklejone do skorupy kasków. Po podniesieniu Nissana okazało się, że jedynymi widocznymi oznakami tej ciężkiej próby są mikropęknięcia w EPS (białe "żyłki" pod czarną farbą), oraz drobne pęknięcie skorupy w części skroniowej, w miejscu gdzie kask najwięcej pracował.

    Oczywiście - cała akcja to dość hardcorowa forma zaspokojenia ciekawości. W realnych warunkach kask musi pracować z zupełnie innymi siłami. W tym przypadku siła rozłożona została na długi czas, a nie na ułamek sekundy jak ma to miejsce podczas zdarzenia na drodze. Wykluczony został wpływ pędu jednego i drugiego "ciała", a robotę robiła co najwyżej grawitacja. A my mogliśmy stać i podziwiać.

    Wniosek? Czy da się postawić samochód osobowy na czterech kaskach motocyklowych? Tak, da się, zwłaszcza jeśli są to mocne kaski z najwyższej półki. Takimi właśnie kaskami jest Arai - znajdziecie je u nas na sklepie również na półce kasków do sprawdzenia!


Podziękowania za pomoc w realizacji materiału dla:

  • Arai Polska
  • Michała od Nissana
  • salonu Lexus w Poznaniu na ul. Obornicka.