Praëm BMW S1000RR

Bmw S1000RR, przez wielu jest uważane za najlepszy motocykl sportowy wszech czasów. Jego krzykliwa, ekstrawagancka stylistyka budzi tyle kontrowersji ile media na temat obecnego rządu. "Jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził". A gdyby zbudować Custom'a na bazie S1000RR?

Retro ciągle w modzie!

W dzisiejszych czasach styl retro to ostatni krzyk mody. Mawia się, że trendy powracają jak bumerang. Coś w tym jest. Wystarczy spojrzeć na nurt Cafe Racer. Co raz więcej motocykli zostaje przerabiane na kafejkowego ściganta. Na ulicach widujemy coraz więcej klasycznych wozów, a już nawet producenci swoją stylistyką starają się nawiązać do historycznych dla marki modeli samochodów. W przypadku motocykli, pojawiły się fabryczne sramblery, trackery i właśnie wspomniane cafe Racery. BMW RNineT Custom, Ducati Scrambler, Yamahy XSR, ogólnie cała seria Sport Heritage... Ale co z motocyklami sportowymi?



Praëm S1000RR

BMW France zleciło chłopakom z Praëm Custom Shop wykonanie nietypowego motocykla. S1000RR to stricte sportowy motocykl, który ma więcej elektronicznych bajerów niż całe wyposażenie amerykańskiej armii. Raczej ciężko skojarzyć ten motocykl z stylem retro. Ostre, aerodynamiczne linie, najnowsza technologia, najszybszy i najmocniejszy motocykl w swojej klasie. A jednak! Francuski oddział producenta Bawarek postanowił, że S1000RR, to idealna baza na retro-bike'a. Co z tego wyszło?

Piękno tkwi w prostocie

Customowy motocykl BMW jest wzorowany na klasyczne motocykle sportowe, które brały udział w ośmiogodzinnych wyścigach na torze Suzuka. Obłe linie, nie pełne owiewki, radiatory na pokrywach silnika. Tylny sub-frame, został całkowicie zmieniony, by można było dopasować klasyczny zadupek. Tytanowy układ wydechowy Akrapović, pojedyncza lampa, wszystko składa się w jedną wielką całość... Nowoczesny motocykl z klasyczną duszą. 

W efekcie cofnęliśmy się w czasie do lat osiemdziesiątych. Jednocześnie pozostała nam współczesna technologia - sterowane elektronicznie zawieszenie, różne mapy zapłonu, karbonowe tarcze hamulcowe i felgi Rotobox, ponad 200 koni i około 185 kilogramów masy.  Trzeba przyznać - motocykl prezentuje się nieziemsko i to zarówno na papierze, jak i wizualnie. Vintage Racer na bazie najostrzejszego motocykla sportowego to coś, co każdy maniak motoryzacji chciałby mieć w swoim garażu. Z drugiej strony, czy jej przód nie przypomina Wam przypadkiem RC13V-S?