Zdarzenie drogowe - Jak się zachować gdy jesteś poszkodowany?

    Kilka sekund, chwila czyjejś nieuwagi i codzienna jazda motocyklem zamienia się w stresujące i uciążliwe doświadczenie. Jak zachować w przypadku kolizji, albo innego zdarzenia drogowego? Jaki może być przebieg wydarzeń? I jak zadbać o swoje interesy jako poszkodowany?

    O tym jak właściwie zachować się w przypadku kolizji myśli się dopiero po czasie. A wtedy z reguły działamy pod wpływem emocji. W materiale video opowiadamy jak na spokojnie i na chłodno podejść do sprawy dzięki radom Marcina. Marcin Kukawka stoi na czele szkoleniemotocyklowe.pl, oraz O.S.K. HigH w Poznaniu, jest instruktorem jazdy, ale też biegłym sądowym przy Sądzie Okręgowym w Poznaniu.


    W swoim życiu zawodowym Marcin spotykał się z ogromną liczbą złożonych przypadków różnego rodzaju zdarzeń drogowych. Na bazie tego doświadczenia postanowiliśmy stworzyć mini-serię, to jest jej pierwszy odcinek. W kolejnych poruszymy temat likwidacji szkody z ubezpieczenia OC i AC.

    Na początek kluczowe założenia:

  • w omawianym scenariuszu motocyklista nie jest sprawcą zdarzenia, a odpowiedzialność za zdarzenie leży po stronie drugiego uczestnika zdarzenia,
  • nikt nie odniósł obrażeń i nie ma potrzeby wzywać pogotowia.

    Zatem - nie przewidujemy tu scenariusza wypadku drogowego - zdarzenia drogowego w którym są ranni lub zabici. Po prostu - jazda zostaje przerwana w mało przyjemny sposób, bo inny uczestnik ruchu np. wymusił pierwszeństwo. Motocykl uległ uszkodzeniu, ale motocyklista jest cały i przytomny - porusza się, myśli, słyszy, mówi. Pora podnieść się z ziemi. Ale co dalej?

1. Ocena stanu zdrowia

    To podstawa. W tym momencie działamy pod wpływem adrenaliny, są urazy, które ujawnią się dopiero po ustąpieniu jej mobilizującego działania. W pierwszej kolejności niezbędna jest ocena stanu zdrowia swojego i innych uczestników zdarzenia. Mogło się zdarzyć, że motocykl podczas szlifu potrącił pieszego, albo jeden z elementów otoczenia uderzył w innego uczestnika ruchu. Przypadkowe osoby w otoczeniu z dużym prawdopodobieństwem w tym pomogą.

2. Zadbaj o bezpieczeństwo!

    Jako motocykliści nie mamy za dużo wyposażenia pod ręką, żeby zasygnalizować, że coś się wydarzyło. Jeśli jest w pobliżu kierowca samochodu można rozstawić trójkąt ostrzegawczy, włączyć światła awaryjne. Jeśli masz przy sobie kamizelkę odblaskową możesz owinąć nią kask motocyklowy i położyć zamiast trójkąta pilnując, żeby nikt nie najechał na kask. Kamizelkę możesz też powiesić na uszkodzonym motocyklu.

3. Udokumentuj miejsce zdarzenia

    Weź trzy głębokie oddechy dla uzyskania spokoju. Naturalną reakcją jest chęć podnoszenia motocykla, osunięcia na bok i usunięcie przeszkody. Jednak zanim podniesiesz motocykl pamiętaj o zrobieniu odpowiedniej dokumentacji z miejsca zdarzenia. Przypilnuj też, żeby w otoczenie nie ingerowali świadkowie lub inni uczestnicy zdarzenia. Jest to niezbędne gdy w przypadku sporu, postępowania konieczne będzie odtworzenie przebiegu wydarzeń.


    Za pomocą telefonu zrób możliwie dużo zdjęć całego zdarzenia, otoczenia, ale też bardziej szczegółowych detali. Sytuacja na skrzyżowaniu, znaki drogowe, nawierzchnia, punkt uderzenia, uszkodzenia, ślady - wszystko to ma znaczenie. Nawet jeśli to zrobsiz - to nadal nie jest odpowiedni moment na ingerowanie w położenie motocykla.

4. Oświadczenie z miejsca zdarzenia lub wezwanie policji

    Ponieważ w tym momencie pojawiają się scenariusze. Sprawca zdarzenia przyznaje się do spowodowania sytuacji i spisuje oświadczenie z miejsca zdarzenia, albo - zapada decyzja o wezwaniu policji. W przypadku gdy drugi uczestnik ruchu bierze odpowiedzialność za zdarzenie niezbędne jest spisanie oświadczenia. Warto mieć wydrukowane oświadczenie przy sobie. Przykładowe w wersji po polsku i po angielsku znajdziecie TUTAJ.


    Kluczowa kwestia w przypadku oświadczenia - musi być spisane własnoręcznie przez osobę, która zawiniła. W przeciwnym wypadku istnieje ryzyko, że osoba wyprze się treści oświadczenia. Podczas spisywania weryfikuj prawidłowość wpisywanych numerów i danych. Jeśli dojdzie do komplikacji i po czasie osoba zaprzecz treści oświadczenia pamiętaj, że podstawą żeby uzyskać numer polisy ubezpieczeniowej sprawcy jest numer VIN pojazdu lub numer rejestracyjny. Jeśli wśród uczestników zdarzenia nie ma zgody co do przebiegu zdarzeń nie pozostaje nic innego jak wezwanie policji.

5. Policja

    Policja zapozna się z wersjami przebiegu zdarzeń wśród uczestników zdarzenia, sporządzi własną dokumentację w tym zdjęciową. Przybycie policji może trochę potrwać, ale do tego czasu nie można pozwolić na zmianę w położeniu pojazdów. Tutaj również można spodziewać się dwóch scenariuszy. W pierwszym, po sprawdzeniu faktów, policja postanawia ukarać mandatem sprawcę - co kończy całe postępowanie, a tobie otwiera drogę do możliwości uzyskania odszkodowania. Lub w wariancie z którym nie możemy się zgodzić - policja postanawia ukarać mandatem ciebie.

    Jeśli zdaniem policji wina za zdarzenie leży po twojej stronie i postanawia ciebie ukarać mandatem - najważniejszą sprawą jest odmowa jego przyjęcia. Pomijając już koszt mandatu to przyjęcie mandatu w momencie gdy jesteś poszkodowany zamknie ci drogę do uzyskania odszkodowania od ubezpieczyciela. Będzie to oznaczać kilka uciążliwości w postaci konieczności składania dodatkowych wyjaśnień, czy skierowania sprawy do sądu. Ale to jeszcze nie koniec świata.

    Dlatego ważne, żeby pod presją nie godzić się na wersję, która nie pokrywa się z naszym oglądem sytuacji. Wysokość grzywny zasądzanej przez sąd za odmowę przyjęcia mandatu została w tym roku podniesiona do 30 000 zł, jednak należy ją postrzegać jako straszak i środek mający na celu zaradzenie sytuacjom w których sprawcy zdarzenia próbują grać na zwłokę.

A jeśli sprawca zbiegł?

    Jeśli sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia kluczowe będzie dojście do niego za pomocą numeru VIN pojazdu, lub - co prostsze numeru rejestracyjnego. Można go zapamiętać, można spróbować go zarejestrować, zrobić zdjęcie, dojść do niego po czasie. Będzie to podstawa do uzyskania numeru polisy ubezpieczeniowej i próby uzyskania odszkodowania. Dla sprawcy będzie to bolesna i kosztowna nauczka, bo przypadek zbiegnięcia z miejsca zdarzenia wyłącza odpowiedzialność finansową sprawcy posiadającego ubezpieczeni OC. Dlatego nie warto ignorować nawet niegroźnych sytuacji, w której dochodzi do uszkodzenia pojazdu.

Podsumowanie

    Niektórych sytuacji się nie uniknie. Gdy już dojdzie do zderzenia warto mieć wiedzę jak się zachować i nie działać pod wpływem impulsów. Liczy się spokój, rozsądek i chłodna głowa. Dobrze jest też mieć świadomość jak zadbać o swoje prawa i interesy. Polecamy kolejne materiały z udziałem Marcina. Doświadczenie zawodowe jest w tym przypadku cenną lekcją praktyki z jaką można spotkać się w życiu przy konieczności likwidacji szkody. Do zobaczenia wkrótce!