Po co jest Pinlock? - Koniec z parowaniem wizjera!

Parujący wizjer to utrapienie każdego motocyklisty. Dzieje się tak podczas dużej wilgotności powietrza, czyli chociażby podczas deszczu bądź jesieni. Jazda w takich warunkach nie jest niczym przyjemnym, a przede wszystkim jest niebezpieczna. 
Otwarcie wizjera wiąże się z wodą na twarzy, nie wspominając o zimnych podmuchach wiatru. Na rynku znajdziemy kilka rozwiązań, które pozwolą nam rozwiązać ten problem – najpopularniejsze z nich to:

Pinlock

Czyli dodatkowa wkładka montowana na wcześniej wyczyszczoną wewnętrzną stronę wizjera między dwoma “kołeczkami” (pinami).

Zasada działania jest całkiem prosta, mianowicie na powierzchni Pinlocka znajdziemy silikonową uszczelkę, która dolegając do wizjera powoduje zjawisko “podwójnej szyby”.
Jest to jedna z najbardziej znanych form walki z parowaniem wizjera, dlatego w droższych kaskach jest on dorzucany do kompletu. Jeśli dany kask nie ma dedykowanego Pinlocka, to nic straconego - znajdziemy rozwiązania uniwersalne.

Warto wspomnieć również o tym, że Pinlock nie jest wieczny i z czasem będzie tracił swoje właściwości.

Ciekawostka: Pinlock to nazwa głównego producenta, ale nie jedynego. W slangu motocyklistów przyjęło się to jako nazwa potoczna i prawdopodobnie każdy zrozumie co mamy na myśli.

Chemiczny Antifog

Najbardziej uniwersalne rozwiązanie, czyli chemiczny antifog w sprayu.
Najłatwiejszy w użyciu, mianowicie na wyczyszczoną wcześniej powierzchnie nakładamy delikatną mgiełkę i wycieramy do sucha. Chemia tego rodzaju przystosowana jest do wszystkich wizjerów, okularów czy też gogli motocyklowych.
Warto wspomnieć, że w przypadku użycia na zewnętrznej warstwie szyby zapewni lepszą widoczność podczas jazdy w deszczu. Minusem jest mała trwałość, bo wynosi ona kilka dni i przynajmniej raz w tygodniu będziemy musieli zaopiekować się naszym wizjerem.
Chemicznego antifoga znajdziemy w ofercie znanych producentów takich jak Oxford bądź Muc-off

Wizjer pokryty Antifogiem

Ostatnią propozycją jest wizjer pokryty fabrycznie chemiczną warstwą zapobiegającą parowaniu. Jak można się domyślić szyba, która znajduję się w komplecie z kaskiem, jest przystosowana do walki z parowaniem, dlatego nie musimy brudzić sobie rąk i martwić się kwestią montażu.
Jest to ciekawe rozwiązanie, ale jedynie w przypadku mocno wentylowanych kasków czy w cieplejszym niż nasz klimacie. Przy niskiej wentylacji i temperaturach rzędu 5 stopni Celsjusza wizjer mimo wszystko może parować.
Trwałość tego pomysłu nie jest wieczna, dlatego jeśli para zacznie osadzać się na szybie, jesteśmy zmuszeni do wymiany wizjera, który do najtańszych nie należy.
Rozwiązanie tego typu znajdziemy w kaskach takich producentów jak, chociażby Arai czy Bell.

Czyli co w końcu wybrać?

Pamiętajcie, że żadna z tych metod nie daje 100% pewności rozwiązania problemu. Przy wyjątkowo ekstremalnych warunkach szyba i tak może parować. 

Sposobów do walki z nadmierną wilgotnością jest kilka - każdy z nich znajdzie swoich zwolenników jak i przeciwników. Osobiście nie wyobrażam sobie jazdy z parującym wizjerem, dlatego moim zdaniem warto zadbać o to aby nie parował.


Pinlock: https://motobanda.pl/sklep/pinlocki

Chemia: https://motobanda.pl/sklep/chemia-motocyklowa/oxford-spray-mint-antifog-50ml-zapobiega-parowaniu-szybki?sku=OC304


Jeśli chcesz się dowiedzieć jak założyć Pinlocka zobacz ten materiał