Hayabusa i ZX-11R z turbo? 300 KM wyjedzie na drogi!

Japoński magazyn Young Machine - najbardziej wpływowe (i plotkarskie) czasopismo w świecie motocyklowym znowu podgrzało emocje. A to za sprawą okładki najnowszego wydania.

Na okładce pokazane zostały dwa motocykle, których projekty nadal okryte są tajemnicą. Mowa tu o Kawasaki ZX-11R i Suzuki Hayabusa. Obydwa opatrzone wiele mówiącym dodatkiem - Turbo!

Już w przyszłym roku możemy zobaczyć pierwsze motocykle z homologacją drogową o mocy 300KM!

ZX-11R miałaby zastąpić dotychczasowy model ZZR 1400. Silnik zostałby odchudzony o ok. 300 cm³, ale dzięki turbodoładowaniu moc jeszcze by wzrosła. Swoją stylistyką motocykl nawiązuje do Ninja H2R - motocykla którym Kawasaki uruchomiło szał na punkcie turbodoładowanych motocykli. (Zobacz: Ninja H2R osiąga 385 km/h!)

Hayabusa, której poprzedni model od lat kurzy się w salonach również przygotowuje mocne uderzenie. Początkowo pogłoski na temat turbo w nowej Hayabusie nie były traktowane poważnie. Tymczasem wiele wskazuje, że Suzuki chce połączyć silnik 1400 cm³ z turbodoładowaniem. Wizualizacje silnika sugerują turbosprężarkę zamontowaną na kolektorach wydechowych.

W 1999 Suzuki GSX1300R Hayabusa dokonała przełomu pozwalając na osiągnięcie prędkości ponad 300 km/h. Czy z okazji 18 urodzin doczekamy się 300 KM zamiast 300km/h? Przyznamy, że byłoby to interesujące uwieńczenie tej motocyklowej legendy.