W pierwszy weekend listopada na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich odbyło się wydarzenie o nazwie Retro Motor Show. Przez organizatorów określane jako największe targi pojazdów zabytkowych w Polsce.
Nie ma co się rozpisywać na temat znajdujących się tam samochodów i innych pojazdów czterokołowych, ponieważ te znajdziecie w relacjach na innych portalach. Tutaj skupimy się na ciekawszych jednośladach.
Po przedostaniu się przez bramki przy wejściu północnym wita nas "Mielec" - odrestaurowany wóz transmisyjny Telewizji Polskiej, a przy nim dwa motocykle polskiej produkcji:
Sokół 600
Produkowany w latach 1935-39 motocykl o pojemności 579cm3 i mocy 16KM. Reklamowany hasłem: "Cały świat objedziesz wokół polskim motocyklem Sokół". Wiecie, że w sierpniu 1939 paru śmiałków wjechało tymi motocyklami na szczyt Kasprowego Wierchu?
Tuż obok nic innego jak:
Sokół 1000
Uznawany za pierwszy seryjnie produkowany polski motocykl. Robiono go od 1934 do 1939r. Pojemność 995cm3 i moc 18KM. Z ciekawostek warto wspomnieć o manetce gazu nietypowo po lewej stronie. Powiadają, aby ułatwić przeprawę w cięższym terenie.
Idąc dalej można było natrafić motocykl "zza oceanu":
Harley Davidson (prawdopodobnie WL 750 Flathead z okolic 1940r.)
Ciężko mu odmówić szyku i elegancji. Swoimi błyskotkami oślepił niejednego zwiedzającego. Jednakże na tym nie koniec ciekawych sprzętów.
BSA A10
Motocykl brytyjskiego producenta z Birmingham o pojemności 650cm3 i mocy 35KM rozwijał maksymalnie160km/h.
Sunbeam S8
Kolejny Brytyjczyk na liście. Uwagę przykuwa silnik z 2 cylindrami ustawionymi wzdłużnie.
M72
Wg różnych publikacji kopia BMW R-71. 750cm3, bokser, 22KM. Ciężki, radziecki motocykl używany był także przez Ludowe Wojsko Polskie
Krause Piccolo
Na dużym stanowisku swarzędzkiego stowarzyszenia "Bzyk Rider" oprócz całej masy pięknych Komarów, Peugeota 101, czy Herkulesa G3 znaleźć można było trójkołowy wózek, przeznaczony dla osób z niepełnosprawnością nóg z silnikiem od Simpsona.
Prototypowa przyczepka WFM W06
Poznańska Grupa Miłośników Motocykli Zabytkowych "Karburator" także mogła pochwalić sie nietypowymi eksponatami. Jednym z nich był 1 z 4 zachowanych prototypów polskiej przyczepki motocyklowej. Niedopuszczonej do produkcji prawdopodobnie ze względu na swoja masę i słabe właściwości jezdne.
MZ ES 250/1
MZ-ka zwracała na siebie uwagę po 1. idealnym stanem, a po 2. przednim błotnikiem przypominającym dziób tukana. Egzemplarz także należący do Karburatorów.
Heniek i inni
Oprócz wyżej wymienionych motocykli zobaczyć można było zdjęcia członków stowarzyszenia, a także spotkać 2 manekiny strzegące stanowiska. Na zdjęciu jeden z nich - Heniek (nazwany takna potrzeby artykułu).
Podsumowując była to nie lada gratka dla wielbicieli dawnej motoryzacji, gdyż w jednym miejscu pojawiło się mnóstwo pojazdów pamiętających czasy młodości naszych ojców, a nawet też dziadków. Młodzi mogli zobaczyć na jakich sprzętach uczyli się jeździć starsi, a u starszych pojawiały się łezki w oku. Może dzięki takiemu wydarzeniu u części zwiedzających pojawi się chęć odnalezienia i ocalenia zapomnianych maszyn znajdujących się pewnie jeszcze w niejednej stodole?
