Opis modelu TNT 1130


Motocykle Benelli

Benelli to włoska marka zajmująca się produkcją skuterów i motocykli. Wyróżnia ją niebanalny, typowo włoski design z dużą dbałością o szczegóły. Pierwsze motocykle tej firmy powstały w 1920 roku i miały niewielkie silniki 2T. Sukces odnoszony przez maszyny na torach wyścigowych przełożył się na produkcję, niestety podczas II wojny fabryka Benelli została mocno zniszczona. Po II wojnie światowej Benelli próbowało powrócić, jednak kryzys lat 60-tych mocno nadwyrężył finanse marki - swoje 3 grosze miała w tym także mocna konkurencja Japoński marek. W 1995 roku  nastąpił jednak kolejny zwrot akcji - markę kupił Adrian Morton kupił firmę i postanowił ją ożywić. Zaczął od produkcji skuterów pod marką Benelli, a w 1999 roku powrócił do produkcji potężnych i mocnych motocykli. W 2005 roku Benelli zostało kupione przez Keewaya, zaś w 2008 roku produkcję motocykli i skuterów przeniesiono do chin - aby zmniejszyć koszty produkcji. 

Do dzisiaj motocykle Benelli są uważane za wspaniałe perełki, o niepowtarzalnym wyglądzie. 

Dane techniczne TNT 1130

Moc maksymalna
od 157 KM do 157 KM
Pojemność skokowa
od 1100 ccm do 1100 ccm
Ocena Motobandziorów
od 4.7/5 do 4.7/5
Średnie Spalanie
od 8.34 do 8.34

Rodzina motocykli TNT 1130

Benelli TNT 1130 R
Benelli TNT 1130 R 2014

Lata produkcji: 2014

Moc maksymalna:157 KM

Klasa pojemności:1100 cm3

Ocena: 4.7/5

Opinie TNT 1130

Ocena: 5/5 | Autor: Tsun | Opinia o Benelli TNT 1130 R 2014
Bestia z Włoch. Coś pięknego, silnik ciągnie jak samolot i to od samego dołu, wiele osób które jeździły dużo mocniejszymi sprzętami stwierdza, że ten ciągnie jak rakieta. Dźwięk silnika na postoju może odstraszać. Tłucze się jakby panewki się obróciły i wyszły miesiąc temu na wakacje i jeszcze nie wróciły. Nie zdziwcie się jak ktoś posądzi was o przestawiony rozrząd i nakaże natychmiastowe zgaszenie. Uroki starych 3 cylindrów. Jednak na wyższych obrotach, z dobrym wydechem brzmi przepięknie, miód dla uszu. Są też wersję z suchym sprzęgłem, ale tam dźwięk to już dla koneserów i masochistów. Polecam każdemu kto szuka unikatu, który się wyróżnia i nie jest kolejną Hondą, Yamahą czy nawet Ducatem. Zawieszenie i właściwości jezdne to istny cud techniki, coś pięknego. Jedna uwaga - to włoski sprzęt a więc i włoskie problemy i włoska myśl techniczna. Jeżeli chcesz sprzęt w pełni niezawodny, który zawiezie cie na drugi koniec świata bez stresu to raczej go omijaj :) teoretycznie silnik sam w sobie jest udany i pancerny - ale osprzęt już nie koniecznie. Szczególnie w początku produkcji słynne zębatki od alternatora z25 lubiły sie urwać i ukręcić połowę osprzętu przy okazji, co skutkuje zrujnowaniem portfela ze względu na drogie części (części można w miarę łatwo kupić za granicą, jednak są drogie). Objaw i zwiastun tej awarii to zacinanie rozrusznika na gorącym silniku. Motocykle z początku produkcji miały też upośledzone mapy (jak mój) i można powiedzieć że są chłodzone paliwem. 10l przy normalnej, bez wygłupów jeździe to standard. Dodatkowo motocykl nie przepada za jazdą w mieście za innymi autami w upałach - chłodnice po bokach nie należą do najbardziej wydajnych przez co wentylatory się nie nudzą (omijajcie wersję z 2004 i 2005 z wentylatorami od środka). Dodatkowy smaczek od Włochów to wyłączanie świateł mijania na postoju i poniżej 1400 obrotów w momencie gdy włączone są wentylatory - tak, bez względu na to czy jest noc czy dzień, co skutkuje miganiem przy jeździe w korku w nocy i każdy ma was za idiotę. Po 2006 zrezygnowali z tej jakże świetnej funkcji. Ponoć miała ona chronić baterie, która co by nie mówić jest całkiem spora w tym motocyklu, bo rozrusznik potrzebuje sporo prądu. Po za tym motocykl marzenie. Pomimo tego ile przykrości mi sprawił awariami, raczej go już nigdy nie sprzedam :) Wymieniajcie olej co 5-6 tys. max i zawsze porządny full syntetyk 15w50 - nie żadne 10w40, chyba że nie zależy wam ma sprzęcie :) Na płynie chłodniczym też nie polecam oszczędzać.