W 2018 roku świat oszalał na punkcie nowego iPhone X i jego ceny, która wówczas balansowała w granicach 5000zł. Rok minął, technologia poszła do przodu i najnowsze dziecko Apple w najwyższej konfiguracji kosztuje 7299zł + dodatkowe kilkaset złotych za szybszą ładowarkę i kilka gadżetów. W sumie zbiera się kwota 8000zł. Sporo jak na coś co może pęknąć kiedy źle usiądziemy :) W dodatku nie ma pewności, czy na 2-3 lata producent nie wypuści oprogramowania, które spowolni nasz telefon.
Dlatego w tym materiale pokażemy Wam 5 motocykli, które możecie kupić w kwocie 8000zł i naszym zdaniem są dużo fajniejsze niż nowoczesny smartphone. W dodatku macie gwarancję, że producent nie zmniejszy Wam mocy po upływie określone czasu :)
Yamaha FZ6 N
Motocykli mimu upływu lat nadal prezentuje się świetnie i można śmiało rzec - nowocześnie. Yamaha przyłożyła się do wyglądu, tworząc ponadczasową bryłę - pięknie wyglądający, muskularny zbiornik paliwa, nowoczesna lampa i podwójna końcówka tłumika pod siedzeniem.
Motocykl napędzany jest silnikiem R4 o pojemności 599ccm, który generuje 98 KM i 62 NM. To daje bardzo dobre przyspieszenie i vmax na poziomie 240 km/h. W dodatku motocykl uważany jest za mało awaryjny, łatwy w naprawie oraz użyteczny w codziennej eksploatacji. Przy spokojnej jeździe spalanie oscyluje w graniach 5L w trasie i 6L w mieście. To tyle co nowoczesne samochody hybrydowe, a zabawa z jazdy dużo większa.
Zobacz materiał video z Yamaha FZ6N oraz dane techniczne
Suzuki SV650
Japoński motocykl, który zadarł z włoskim Monsterem od Ducati. Był od niego lżejszy i mocniejszy, a przede wszystkim - znacznie mniej awaryjny. Owszem, Ducati mogło pochwalić się lepszym zawieszeniem i hamulcami, jednak to nie wystarczyło. SV650 szturmem podbiło europejski rynek, a druga generacja (która dostała wtrysk, i nieco utwardzone zawieszenie) kontynuowała świetną passę Japończyków.
SV mało pali, jest bardzo żwawe i mało awaryjne. Świetny sprzęt.
Zobacz materiał video z Suzuki SV650 I oraz Suzuki SV650 II generacji
Honda CBR 600 F4
Sportowy motocykl o cywilizowanym charakterze, wygodnej kanapie (pozycji) oraz uchwycie dla pasażera. Do tego niska awaryjność, wysoka trwałość i dobra kultura pracy silnika. Właśnie takie są Hondy CBR 600. Wersja F4 to ostatni gaźnikowiec z tego gatunku i jeżeli uda nam się kupić zadbany egzemplarz to jeszcze wiele sezonów będziemy mogli się nim cieszyć. Silnik i cała konstrukcja znana przez każdego mechanika, tania w naprawie i eksploatacji.
Zobacz materiał video z Honda CBR 600 F4 oraz dane techniczne
Honda CBR 900 RR
Totalna legenda w świecie motocykli sportowych. Świt superbike'ów - to właśnie Honda zapoczątkowała tą klasę swoim niedoścignionym wówczas Fireblade'm. Do dzisiaj uznawana za ikonę motocykli sportowych - mocny, dobrze jeżdżący a przede wszystkim bardzo trwały. Warunkiem jest oczywiście kupno maszyny w dobrym stanie.
Dodatkowo ten 128 konny motocykl potrafi rozbujać się do 270km/h, więc to prawdziwie wyścigowy sprzęt. Jednak z racji na wiek, traktowałbym kupno Bladego jak inwestycję w youngtimer'a i klasyka - jest ich coraz mniej, a ich ceny powoli zaczynają rosnąć.
Zobacz materiał video z Honda CBR 900 RR oraz dane techniczne
Honda Transalp 600 / 650
Motocykl stworzony w jednym celu - pokonywanie długi tras i to niekoniecznie tych wyłącznie asfaltowych. Zanim nastąpiła era dużych GS'ów to właśnie transalp i africa twin królowały wśród maszyn turystycznych. Silnik jak i hamulce nie są mistrzami osiągów, jednak nigdy nie musiały być. Ważniejsze niż osiągi była bezawaryjność.
Motocykl będzie miał na karku już sporo lat i wiele tysięcy kilometrów. Jednak jeżeli marzy Wam się turystyka z prawdziwego zdarzenia, to warto pomyśleć o mniej zmęczonych egzemplarzach - wykonać dokładny serwis i wyruszyć w świat.
Zobacz materiał video z Transalp 600 / 650 oraz dane techniczne
Opublikowano 07 lis 2018