Samotne wycieczki pomagają się zrelaksować - niosą ze sobą jednak pewne niebezpieczeństwo, szczególnie jeżeli mówimy o offroadzie.
Nasz główny bohater bryka sobie spokojnie endurakiem, aż tu nagle na drodze zauważył kask. Po chwili dostrzega przewróconego quada kilka metrów wyżej po lewej stronie - a pod nim zakleszczonego właściciela. Gdyby nie ten kask - pewnie by nie zauważył i pojechał dalej. Po kilku minutach naprężania mięśni w końcu udało się wyciągnąć nieszczęśnika spod 4 kołowca.
Jednak co by było, gdyby akurat nikt tamtędy nie przejeżdżał?
Opublikowano 17 maj 2016