Yamaha Warrior to potwór - mieliśmy okazję przekonać się o tym osobiście. Dwa gary, których wspólna pojemności to blisko 1700ccm robią robotę. Do tego heble i przednie zawieszenie od R1 i jeździ się tym motocyklem zupełnie nie tapczanowo. 

Zobacz: Yamaha Warrior Video Motobanda



Zobacz także