Rok temu mieliśmy okazję testować błękitny kombinezon 4SR RR Evo II, w tym roku w nasze ręce wpadła nowsza wersja - RR EVO III w wersji kolorystycznej Neon.

Kombinezon trafił do nas bardzo szybko, w zasadzie mieliśmy go jeszcze zanim trafił na sklepowe półki. Wszyscy, którzy odwiedzili nas na WMS czy Poznań Motor Show mieli okazję pomacać a nawet przymierzyć go osobiście.

Rozwijamy bo dobre

W porównaniu do poprzedniej wersji nie jest to rewolucja, która wbija w fotel, jest to bardziej konsekwentne rozwijanie dobrego produktu.

Czesi przypominają nam, że budując swoje kombinezony słuchają porad zawodników z British SuperBikes oraz wyścigów ulicznych - TT Man oraz Czeskie wyścigi uliczne. U naszych południowych sąsiadów są one coraz popularniejsze - u nas niestety nie. I tak właśnie powstał dwuczęściowy kombinezon sportowy, z przeznaczeniem ulicznym. Dlatego zabraliśmy go m.in. na mocnego nakeda i motocykle sportowe.


Kolorowo ale czerń musi być!

Polacy kochają czarne kombinezony... taki z nas smutny naród. Dlaczego? Bo boimy się krzykliwych kolorów. Czesi maja odwrotnie, uwielbiają kolory i eksperymenty. Lubią pokazać się na motocyklach i zaznaczyć to wyraźnie, każdym akcentem. RR EVO III łączy w sobie kilka elementów. Z jednej strony mamy morze czarnej skóry, z drugiej strony odrobina szaleństwa na rękawach i plecach gdzie wdzierają się ostre, pikantne kolory czerwone i fluo zielone. 

Bezpieczeństwo

Kombinezony sportowe kupujemy głównie dla bezpieczeństwa, niektórzy dla szpanu ale z całą pewnością nie dla wybitnej wygodny. Co wobec tego proponuje nam 4SR?

Jest tego sporo: markowe ochraniacze Betac na ramionach, łokciach (mega długie) i kolanach (oczywiście certyfikowane). Do tego dochodzą także miękkie pamięciowe ochraniacze Viscofoam na biodrach, kości ogonowej, obojczykach i przedramionach. Standardem stały się także podwójne i potrójne szwy. 


Zupełną nowością są slidery na ramionach, natomiast te na kolanach dostajemy w zestawie. Cały nasz skórzany garniturek jest uszyty z grubej skóry bydlęcej 1.2mm i to czuć w wadze. Lubimy grube kombinezony, bo bezpieczeństwo musi ważyć. Jedyne co musimy dokupić dodatkowo to ochraniacz na plecy, jest na niego odpowiednie miejsce. 

Ciekawostka: Na stronie 4SR można dokupić także ochraniacze Sas-Tec, które można zamontować na klatkę piersiową. 

Sport drogowy


Tak jak wspominałem na początku - to drogowy kombiak, posiada więc kilka udogodnień, które pozwolą nam przetrwać w nim kolejne kilometry na trasie.

Jednym z nich jest Stretch kevlarowy, który znajdziemy na rękawach, mankietach a także w kroku. To fajna, lekka i rozciągliwa tkanina, dzięki której nasz kombinezon staje się znacznie bardziej elastyczny a do środka wpada trochę więcej powietrza, które później jest rozprzestrzeniane przez podszewkę 3D mesh.


Pamiętacie jak rok temu narzekałem na słabą wentylację? 4SR dodało w tym kombinezonie perforację na bokach.

Więc dalej mi mało - drogie 4SR - dajcie jej więcej. Chcę tego! Owszem podczas jazdy w trasie nie jest źle, jednak zatrzymywania się na światłach, przy temperaturach w okolicach 28C w mieście - w tym kombinezonie unikam jak ognia. Po prostu omijam wtedy tereny zanadto zurbanizowane. 

Za komfort odpowiadają także karbowana skóra, która jest nad kolanami, w okolicach bioder oraz ramion. I tutaj ważna informacja - kombinezon jest dwuczęściowy, a kurtka posiada bardzo długi tył. To niesie ze sobą dwa pozytywy: po pierwsze zamek jest zabezpieczony podczas gleby, po drugie - można wybrać się w drogę w samej kurtce i np. jeansach motocyklowych.

No mercy

Kurtka nie posiada żadnych kieszenie zewnętrznych, a jedynie dwie delikatne kieszenie wewnętrzne. Dla mnie osobiście jest to trochę upierdliwe, bo cały dostęp do dokumentów, portfela czy telefonu jest utrudniony. To bym zmienił, w końcu to kombinezon uliczny.

Jak się w nim jeździ?


RR evo III wymusza na nas lekko pochyloną, sportową pozycję z rozsuniętymi łokciami. Najgorszy moment to ubieranie się i rozbieranie - ale to mankament prawie każdej skóry. Kiedy już zazbroimy się jak żółwie ninja, a skóra opnie nasze bicepsy możemy ruszać w drogę.

Podczas jazdy nic nas nie rozprasza, miękki kołnierz i mankiety pozytywnie wpływają na komfort - bo zwyczajnie nic nas nie drapie i nie denerwuje. Stretch pozwala nam pracować na motocyklu i szczególnie w spodniach umożliwia nam poruszanie się poza motocyklem. Jest nieźle, choć na 4 godzinne zwiedzanie malborka bym się nie pokusił.

Mimo braku wentylacji, nadal uważam, że 4SR robi jedne z wygodniejszych kombinezonów na rynku. Szczególnie, jeżeli nie jesteście typowym patyczakiem - macie słowiańską budowę? To dobrze trafiliście. 

Ile za to?


4SR RR Evo III Neon kosztuje 2749 zł, więc jest to kombiak, który teoretycznie możecie kupić za średnią krajową :) Konkuruje on z takimi modelami jak RST TT EVO2 czy Alpinestars motegi, w dodatku będąc od nich tańszy. Czesi mają czym konkurować, bo zrobili kawał dobrego wdzianka! 

Ciekawostka:

4SR przygotowuje kombinezony na miarę. Szyjemy na miarę również wszystkie nasze modele kurtek czy spodni skórzanych. Oprócz tego każdy klient może wybrać swój własny design lub wzorować się na kombinezonach używanych przez zawodników BSB czy TT Isle of Man.  



Zobacz także