Nowe normy certyfikacji kasków - będzie bezpieczniej!


Obecnie obowiązująca norma certyfikacji kasków ECE R22.05 obowiązuje od 2000 roku i stała się już mocno przestarzała. 

ECE22.05 została stworzona na potrzeby rynku Europejskiego, ale obecnie jest uznawana w ponad 60 krajach, mimo to uchodzi za najbardziej liberalną ze wszystkich istniejących homologacji. 

Do tej pory, aby kask zdobył taki certyfikat (umożliwiający tym samym sprzedaż kasku na rynku europejskim) wystarczyło by zaliczył 5 uderzeń kowadłem z wysokości 7.5 metra. Do tego musiał wytrzymać uderzenie z prędkością 27 km/h (prędkość skuterowa). Była sprawdzana także odporność termiczna. Co ważne: punkty uderzeń były znane z góry, więc wystarczyło wzmocnić odpowiednio dane miejsce, aby udało się prześlizgnąć przez ten test i dostać homologację. 

W efekcie tak liberalnej ustawy, nasz rynek zalała fala tanich, plastikowych kasków - które z ledwością nadawały się do bezpiecznej jazdy motorowerem. 


Teraz będzie trudniej! Nadchodzi ECE22.06

Nowa norma została opracowana nie tylko pod kątem bezpieczeństwa, ale także pod kątem nowych typów kasków. W dobie kasków modularnych, szczękowych, dual oraz wyposażonych w blendę - zaszła potrzeba opracowania nowej homologacji. ECE22.06 ma wejść w życie za 2 lata. 

Nowa norma oznacza - więcej uderzeń (dodatkowe 4 bądź 6) z użyciem większej siły. To wymusi na producentach zastosowanie skorup lepszej jakości. 

To jednak nic! Prawdziwym killerem może okazać się test odporności na przyspieszenie obrotowe!

Chodzi o sytuacje, kiedy kask podczas wypadku obraca się, uderzając o wystające powierzchnie (np. krawężnik) i przenosi siłę uderzenia na głowę motocyklisty. Szczerze mówiąc, do tej pory osobiście poznaliśmy tylko dwie marki, które już skutecznie walczą z tym problemem: Arai oraz Bell

Budowa Flex w kaskach Bell

Badanie takich rzeczy nie jest łatwe, inspektorzy chcą wykorzystać magnezowy odlew głowy, który zostanie pokryty materiałem imitującym skórę ludzką. Całość będzie miała zamontowane 9 przyspieszeniomierzy i czujników prędkości kątowej.


Nowa norma weźmie się także za homologację P/J, czyli dotyczącą kasków szczękowych, a także bezpieczeństwa związanego z używaniem intercomów. 

Naszym okiem 

Wyższe standardy wyeliminują z gry najtańsze modele kasków, a na rynek zostaną wprowadzone nowe - droższe. Być może kilka firm wypadnie z obiegu. Najmniej zmieni się w ofercie marek premium, ponieważ te od dawna oferują kaski, które sprostają nowym certyfikatom. Jak dla nas - będziemy musieli wydać trochę więcej, ale będzie bezpieczniej. 



Zobacz także