Początek sezonu to zawsze wielkie zamieszanie. Imprezy motocyklowe, otwarcia sezonów i wyposzczeni przez zimowe miesiące motocykliści.
Dodać to wszystko do wielkiego kotła na drogach publicznych i mamy mieszankę niczym kocioł bałkański. Chabówka słynie z motocyklistów, którzy odwiedzają tą okolice corocznie - niestety w ferworze euforii, oraz podczas gęstego ruchu, bardzo łatwo o wypadek.
Zdarzenie zaczyna się od 0:28
Nie widać początku całej sytuacji, ponoć kierownik jechał na jednym kole i przesadził - on wylądował na plecach, a motocykl zaczął koziołkować, zmieniając się tym samym w 200 kilogramową podskakującą torpedę. Co gorsza, motocykl przeleciał nad barierkami i wylądował na drugim pasie - na szczęście, w nic nie uderzył, ale było gorąco.
Ta sytuacja pokazuje wyraźnie, że zawsze trzeba uważać - a początek sezonu jest szczególnie gorący. Pamiętajcie, nie ważne czym i gdzie jeździcie - zawsze jeździjcie tak, aby nie zrobić krzywdy sobie i innym.
Opublikowano 16 kwi 2018