O co poszło? Nie wiemy tego ale widać że chłopcy chcieli sobie porozmawiać na światłach a że słowa nie zawsze docierają do każdego to przeszli do rękoczynów. Nie będziemy komentować tego bo nie wiemy jaka była przyczyna zachowania kierowcy samochodu oraz motocyklisty. Oczywiście nie popieramy agresji na drogach i pokazywania swojej racji po przez rękoczyny.
Opublikowano 18 mar 2017