Cała sytuacja zaczyna się od około 1 minuty filmiku. Motocyklista zdenerwował się na kierowcę samochodu, który wyjechał z podporządkowanej drogi. Naszym zdaniem motocyklista był jeszcze dosyć daleko i spotykamy się z takim zachowaniem codziennie. Motocyklistę to zirytowało i pokazał co pokazał. Następne zachowanie kierowcy to już byłą przesada. Niestety agresja na drodze rodzi agresję. Zapewne jakby motocyklista nic nie zrobił do takiej sytuacji by nie doszło.
Opublikowano 15 maj 2016