Jeżeli uczestniczysz w ruchu drogowym - musisz się skupić! To podstawa.
A jeżeli kierujesz motocyklem, to skupienie i opanowanie jest jeszcze ważniejsze - tutaj nic Cię nie chroni, więc każdy błąd będzie miał poważniejsze konsekwencję.
Na video widzimy, jak Kawasaki nagle ląduje na asfalcie, a kierowca ociera się o betonowe barierki. Było blisko i niebezpiecznie. Jadący za nim motocykli - ledwo go omijają.
A wszystko spowodowane drobnostką... zagapienie się. Kierujący Kawasaki nie zauważył, że jadący przed nim (w sporej zresztą odległości) samochód - zaczął hamować. Gdy się zorientował, że nagle skrócił się dystans - zbyt mocno zahamował przednim układem hamulcowym. To doprowadziło do zblokowania przedniego koła i ostatecznie gleby. Czy gdyby miał ABS to by go to ochroniło? Prawdopodobnie tak. Ale tutaj główną przyczyną była nadmierna reakcja. Wiem, że łatwo o tym dyskutować z bezpiecznego fotela - jednak również warto uczyć się na cudzych błędach.
Opublikowano 10 lip 2020