Jak kupić używany motocykl?

Rynek jednośladów nieustannie rośnie. I to cieszy. Jednak ceny nowych motocykli w Polsce nadal są wyższe niż na zachodzie a to, plus wrodzone zamiłowanie do majsterkowania powoduje ogromne zainteresowanie sprzedażą maszyn używanych. Niestety oznacza to również sprowadzanie w nasze rodzime strony sporej ilości maszyn, mniej lub bardziej powypadkowych, przy czy bardziej oznacza już spore zaangażowanie mechaników-magików.

Kupując przede wszystkim pierwszy motocykl, a nawet kolejny - warto pamiętać o sprawdzeniu kilku podstawowych elementów, a w miarę możliwość korzystać z pomocy bardziej doświadczonych kolegów (którzy potrafią coś przy swoim motocyklu zrobić, poza wlaniem paliwa).

Zobacz także: Jak czyścić odzież skórzaną?

Do wszystkiego podchodź z rezerwą

Zawsze trzeba przyjąć, że motocykl może być (przeważnie jest) w nieco gorszym stanie niż opisuje go sprzedawca. Szukaj więc ofert, które wzbudzają większa zaufanie - a motocykle są opisywane jako "bezwypadkowe", "idealne". Ich stan faktyczny powinien być zadowalający. A często lepiej dopłacić przy kupnie 1500zł więcej, niż 3000zł zostawić później u mechanika.

Malowania owiewek

Zapoznaj się z malowaniami motocykla dla danych roczników. Dzięki temu już same zdjęcia podpowiedzą Ci - czy dana maszyna wygląda na oryginalny stan. Na miejscu warto jeszcze sprawdzić czy naklejki na baku są pod lakierem (inaczej bak był malowany).

Jak sprawdzić przebieg?

Przebiegi w Polsce są kręcone chyba we wszystkim (łącznie z pralkami). Normalny przebieg 10 letniego motocykla powinien wynosić 45-55 tys. km. Perełki typu 18k to rzadkość, nie reguła. Jednak jeżeli nie ma książki serwisowej lub innych dokumentów - przebieg można sprawdzić po zużyciu pewnych elementów.

Tarcze hamulcowe - zaczynają mieć wyraźny rant dopiero po przekroczeniu 40 tys. km. Jeżeli są wymienione - to świadczy albo o odpowiednim przebiegu, albo o skrzywieniu poprzednich.

Półka kierownicy - często breloczki, druga para kluczy lub inny przedmiot przyczepiony do klucza - zostawia ślad na półce kierownicy. Im wyższy przebieg, tym półka bardziej wytarta.

Manetki i siedzenie - te elementy wycierają się wraz z narastającym przebiegiem. Pękająca kanapa, zniszczona guma na manetka jest w stanie powiedzieć nam coś o przebiegu maszyny.

Właściciel prawdę Ci powie...

Wbrew pozorom, istnieje łatwy sposób na przebadanie rzetelności osoby sprzedającej motocykl. Wystarczy spytać się jeszcze przy rozmowie telefonicznej o to, jakie wymiany eksploatacyjne były przeprowadzane w motocyklu. Jeżeli sprzedający nie będzie wiedział, jaki jest stan płynu hamulcowego, ile zostało napędu i kiedy był wymieniany, jaki jest rocznik opon i stan klocków hamulcowych - może to już nam powiedzieć co nieco o jego traktowaniu motocykla.

To co najważniejsze

Nie bójmy się małych gleb - większość motocykli miało za sobą jakieś przygody. Jeżeli to był drobny ślizg, który zostawił przetarcia na owiewkach i ew. wymienione lusterka czy przytarty wydech, to ok. Nic wielkiego się nie stało, to raczej norma. Ciężko kupić motocykl używany, który nigdy nie dotykał podłoża inaczej niż oponami. To jak szukanie igły w stoku siana.

Zupełnie inaczej jest, gdy motocykl brał udział w poważnej kolizji. Musimy sprawdzić najważniejsze elementy takie jak rama, silnik, przednie zawieszenie, chłodnica. To są najdroższe elementy motocykla, których dobrego stanu musimy być pewni - inaczej, zakup motocykla jest ekonomicznie mało opłacalny, a nawet niebezpieczny.

Jeżeli sprawdzimy te podzespoły i jesteśmy pewnie ich stanu, to pozostaje nam dokładne obejrzenie pozostałych elementów eksploatacyjnych, bo to one będą generowały w najbliższym czasie wypadki - więc np. kiepski stan opon czy napędu, może być punktem do negocjacji ceny.

Co dokładnie sprawdzić? Poszczególne elementy eksploatacyjne omawiamy w naszym filmie!



Zobacz także