Honda budzi swoje sportowe maszyny z długiego snu?

Sportowe maszyny Hondy nareszcie zaczynają budzić się z długiego (kilkuletniego) snu? Czyżby konkurencja stała się na tyle mocna, że podrażniła ambicję jednego z największych producentów motocykli na świecie?

Informacje o nadciągających zmianach pochodzą wprost od Hondy, szef działu HRC Testuo Suzuki zapowiada konieczność nadejścia nowego fireblade'a, RVF1000 oraz nieco tańszej wersji RC213V-S. Poruszenie widać także w dziale małych maszyn sportowych - CBR 250RR i 300RR

Fireblade zostanie nadal drogowym motocyklem sportowym

Honda kładzie nacisk na to, że ich flagowy supersport ma być mocny - ale nie ekstremalny jak nowa R1. CBR1000RR ma być przede wszystkim szybkim i przyjemnym motocyklem na co dzień. Najbardziej neutralne prowadzenie w klasie, ergonomia i świetne prowadzenie to wizytówka tej serii która długo się broniła - jednak teraz to już nie wystarcza. Nowa RR z całą pewnością dostanie nieco więcej elektroniki na pokład, moc urośnie (ale bardziej kosmetycznie niż drastycznie) a całość zostanie podana w lekko odświeżonym stylu. 

Typowy torowiec - RVF1000

To właśnie ten model ma stać się Hondowskim hardcorem torowym, który stawi czoło twardej konkurencji w postaci Yamahy R1M, Ducati Panigale R czy Aprili RSV4RR. Motocykl ma wywodzić się z modelu RC213V-S, czyli będzie wyposażona w mocny silnik V4, elektronikę torową i jeden cel - prać tyłki konkurencji. Przeczytaj więcej o motocyklu Honda RVF1000

RC213V-S za mniejsze pieniądze?

Nie czarujmy się - publiczny model RC213V-S został zaprezentowany szybko i nagle - a głównym powodem tej premiery miało swoje źródło w mocnej ekspansji ze strony Yamahy, Ducati, Aprili czy Kawasaki. Honda jako jedyna została bez hypermotocykla który wypluje z siebie ponad 200 KM. Teraz, gdy emocje opadły, a Honda ma już konkurentów dla torowych wersji wymienionych wyżej marek - nadszedł czas na chłodniejsze podejście do tematu i wypuszczenie bardziej realnej wersji drogowej RC213V-S. 

Realnej choć nadal piekielnie drogiej, bo choć cena spadanie - to nadal będzie kosztowała w graniach 250 000 zł. 



Zobacz także