BMW S1000RR zepchnięte na barierki na Nurburgring

Nurburgring to zielone piekło. Uwielbiane przez wielu, szybkie kręte i pełne wypadków. 

Główna akcja zaczyna się przy 7:15

Nic dziwnego, że właśnie na ten tor wybiera się spora ilość entuzjastów szybkiej jazdy. Jednak, track day'e są często łączone - samochody i motocykle razem. Czy to dobry pomysł? Różnice w stylu jazdy i prędkościach są znaczne. 

Tutaj widzimy jak BMW S1000RR próbuje wyprzedzić Seata Leona, gdy ten zajeżdża mu drogę i spycha na pobocze. Jazda po trawie i ocieranie się o barierki przy 170km/h to już gruba impreza, z koniecznością wymienienia kombinezonu na czysty. 



Zobacz także