Potworna MT-10 odsłania swoje karty - jest mocna, nawet bardzo.
MT-10 to najbardziej zaawansowany i potężny naked jaki do tej pory Yamaha wypuściła. Nowy model godnie zastąpi FZ1 i podobnie jak poprzedniczkę - tutaj także sercem motocykla będzie sportowy silnik od R1. Jednak tym razem mocy będzie znacznie więcej - 160 KM osiągane przy 11.500 rpm oraz 111 Nm dostępne od 9000 rpm.
Ważący 210 kg Decepticon.
Potworne osiągi idą w parze z wyglądem maszyny. Do tego dostajemy kontrolę trakcji, ABS i tarcze hamulcowe wielkość 320 mm. Yamaha bezpośrednio uderza w mocną konkurencję w postaci BMW S1000R, Ducati Monstera 1200R czy KTM'a 1290 Super Duke'a. To klasa tytanów bez owiewek.
10-tką będzie stała na oponach Bridgestone Battlax Hypersport, a jej zbiornik pomieści 17 L paliwa.
Opublikowano 09 lut 2016