Zakończenie sezonu motocrossowego Kramsk

Było zimno, nad nami gromadziły się ciężkie chmury, a asfalt był jeszcze wilgotny od nocnej rosy. Pogoda jakiej nie lubi żaden motocyklista - ale nie motocrossowiec! No dobra, zimna to nikt nie lubi - ale reszta warunków atmosferycznych nie przeszkadzała nikomu. Na tor motocrossowy w Kramsku zjechało się kilkadziesiąt motocykli motocrossowych oraz 3 razy tyle kibiców.

Odbyły się 3 biegi - a każdemu z nich towarzyszyły nieodłączone gleby startowe. W pewnym momencie, tuż po starcie ostro zakotłowało się przez pierwszą górką - dosłownie morze crossów. Działo się więc cały czas. Nie obyło się też bez drobnych kontuzji - jak skręcona noga. Na szczęście obyło się bez poważnych urazów.

Oprócz startów dostępna była ciepła grochówka, chleb ze smalcem i miła obsługa imprezy :) Organizatorem był Imex moto oraz M. Beerkens.

Zobaczcie video i zdjęcia!



Zobacz także