Wyskoczę tylko na chwilę, założę tylko kask

Sytuacji jakich znamy pewnie milion - krótkie wypad, trzeba coś załatwić - wezmę motocykl, ale jest ciepło i nie chce mi się zakładać całej odzieży motocyklowej. To tylko wypad na chwilę, będę jechał na spokojnie. 

Nasz bohater myślał w bardzo podobny sposób i tym razem na swojego monstera 1100 Evo wziął tylko kask (na szczęście dobry!).

Niespodzianka za zakrętem

Na jego nieszczęście, za zakrętem natrafił na wycięcia w asfalcie, których się nie spodziewał (często występują u nas, gdy robotnicy zdejmą pierwszą część asfaltu aby położyć nową nawierzchnie. Niestety, bardzo często zostawiają to na długi czas samemu sobie, a taka "droga" to czysta męka dla motocykli) - motocykl wpadł w shimmy (Shimmy - zobacz nasze pogadanki na ten temat) i zaliczył szlifa. 

Nasz biker miał dużo szczęścia w nieszczęściu - w nic nie uderzył, a jedynie prześliznął się po asfalcie. 

Prędkość 110km/h - skóra?

Skóra zdarta. Obicia. To naprawdę ogromne szczęście przy tej prędkości. Mogło być znacznie gorzej. Ale po takim ścieraniu skóry, następuje kilku miesięczne gojenie, które zdecydowanie nie należy do przyjemnych. 

Pamiętajcie aby się ubierać


Nawet na krótki wypad warto się zwyczajnie ubrać - nawet najprostsza kurtka tekstylna + jeansy motocyklowe potrafią uratować sporą część naszej skóry przed nieprzyjemnymi poparzeniami. A do tego wyglądacie cool motocyklowo! :)

Oprócz bezpieczeństwa odzież motocyklowa zwiększa także nasz komfort. Dowiedź się więcej z naszych testów!

Zobacz na crash test - kurtka tekstylna vs asfalt

Jeżeli nie wiesz w co się ubrać - zapraszamy do  sklepu motobandowego, Daniel postara się pomóc w wyborze!



Zobacz także